Kupiłam karnet na fitness i chodzę 2 razy w tygodniu, dodatkowo 2 razy w tygodniu staram się pół godzinki pojeździć na rowerku. Staramy się też w pracy o kartę sportową, z którą będę mogła korzystać z wielu klubów praktycznie bez ograniczeń. Wtedy to już chyba codziennie gdzieś będę ćwiczyć :)
Jem, niestety, praktycznie tak samo - czyli niedietetycznie.
kamila97
2 marca 2011, 10:34SAME CWICZENIA DUŻO NIE DADZĄ WIĘC BIERZ SIE DO PRACY PEŁNA MOBILIZACJA :) POZDRAWIAM