Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
troche mnie nie bylo...


Witajcie! 

Melduje sie po chyba 2-3 miesiecznej przerwie. W miedzyczasie duzo sie dzialo, nie mialam nawet czasu spokojnie usiasc i cos napisac. Urlop za urlopem, potem praca i inne obowiazki, przez co odchudzanie i zdrowa dieta na 3 miesiace poszly w kat. 

W niedziele wazylam sie pierwszy raz od jakies 3 miesiecy i obecnie na wadze mam   78,0 kg. To o wiele mniej niz sie spodziewalam :-D bo te 3 miesiace to naprawde jadlam to, na co mialam ochote i do tego na silowni bylam lacznie moze z 5 razy. 

W czerwcu bylismy tydzien na urlopie w Alpach austriackich w uroczej malej wioseczce - Virgen. Bylo po prostu cudownie <3 kocham gory. Niestety zajechalam tam z bolem gardla, do tego doszla jeszcze goraczka i wyladowalam u lekarza. Dostalam antybiotyk i dwa dni sie kurowalam.. ehh nie ma to jak byc chorym w swoj urlop. Z 7 dni zostalo mi 4, zeby cieszyc sie gorami. Mimo wszystko bardzo odpoczelam i nacieszylam oczy pieknymi widokami. Nastepnym razem jak pojedziemy w gory to na pewno bede miala ze soba takie kijki - nie wiem jak to sie fachowo nazywa :D - zeby latwiej chodzic po gorach. Moze ma ktoras z Was i moze mi fajne polecic? 

Zdobylismy jeden szczyt Gottschaun 1.946 m n.p.m. Dodam ze nasza wioska lezala na wysokosci okolo 1.100 m n.p.m wiec od zera nie startowalismy :-D jak na 1 raz to poszlo nam naprawde super. Jestem z nas dumna ;D


Potem w lipcu bylam tydzien w Polsce, tez bylo bardzo fajnie. Najpierw kilka dni u rodzinki, a potem u przyjaciol. Odwiedzilam moj kochany Szczecin i w szoku jestem jak sie tam robi z roku na rok coraz piekniej. 

Od 12.08 wrocila szara rzeczywistosc, nastepny urlop dopiero na poczatku pazdziernika 4 dni. Powrocily rowniez dobre nawyki, nie jem slodyczy od jakis 10 dni, staram sie biegac i cwiczyc, gotuje zdrowo. Kupilam sobie tez nowy zegarek sportowy - Polar Ignite. Jest super :D w koncu zegarek z GPS.

Poki co to byloby na tyle :D 

Pozdrawiam Was serdecznie (tecza)

  • Berchen

    Berchen

    22 września 2019, 21:18

    sliczne widoki ,slicznie wygladasz, powodzenia:)

    • rudyrydz1

      rudyrydz1

      23 września 2019, 12:44

      dziekuje slicznie!:)))

  • musia0109

    musia0109

    1 września 2019, 22:15

    Super widoki

  • annna1978

    annna1978

    30 sierpnia 2019, 17:24

    Ale tęcza:))))

  • Domdom89

    Domdom89

    30 sierpnia 2019, 15:46

    Wow, cudnie, chetnie bym sie powspinala tak po gorkach! Piateczka za wage tyle samo co u mnie ;P

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    30 sierpnia 2019, 14:32

    Świetny urlop :)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    30 sierpnia 2019, 13:33

    Super wakacje...mimo chwilowej niedyspozycji:) Kijki trekkingowe czy też turystyczne to się nazywa, w sumie podobne do tych do nordic walking, końcówki gumowe są tylko inne:) Nigdy sama nie używałam, ale jak byłam ostatnio w górach to sprezentowałam takie przyjaciółce...a ona oddała je siostrze do chodzenia, bo sama nie umiała;) Ja wybrałam taki model: https://www.decathlon.pl/1-kijek-mh500-id_8492573.html. Są i lepsze i droższe i z amortyzacją, ale ja wybrałam jak najkrótsze po złożeniu i lekkie...tylko musiałam dokupić końcówki gumowe, bo nie było:( Sistra nie rozstawała się z nimi, ale ona miała już praktykę z nordickami:) W Szczecinie mam rodzinkę, ale wolę swoje Świnoujście:) Też się mocno zmieniło na przestrzeni lat, a szczególnie od momentu rozpoczęcia wykorzystywania " środków unijnych"...:)

    • rudyrydz1

      rudyrydz1

      30 sierpnia 2019, 13:48

      Super, dziekuje za linki, zaraz poogladam :-D my jak wyruszylismy w gory i przed szczytem spotkalismy babke ktora szla wlasnie z tymi kijkami, pogadalismy z nia chwile, byla bardzo sympatyczna i dala mi te kijki wyprobowac :-D od razu szlo mi sie duzo lepiej! W Swinoujsciu to nie bylam juz z 10 lat... czas to nadrobic:)

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      30 sierpnia 2019, 15:10

      Z tymi kijkami to jest tak, że trzeba się chyba psychicznie nastawić do ich używania;) My z przyjaciółką zawsze chodziłyśmy po górach używając tylko nóg, rąk i wyjątkowo tyłków...i trudno się nam przestawić;) Przez 10 lat to naprawdę dużo się tu zmieniło...tylko tunelu wciąż nie ma...;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.