Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brak czasu


Znowu ten czas ucieka nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie! W poniedziałek się uczyłam, więc odpuściłam sobie trening, wczoraj miałam zaliczenie, a potem byłam praktycznie cały dzień z M. na zakupach. Przymierzałam tyle sukienek, że szok! I w niektórych sklepach tak źle się czułam, te przymierzalnie i niekorzystne światła podkreślały mój cellulit i tłuszcz. Serio się przeraziłam. Nawet M. niezbyt chętnie patrzył. Najfajniej jest w H&M z wyszczuplającymi lustrami <3 Kupiłam sobie miętową sukienkę w Mohito, oczywiście uwalona podkładem, ale mam 7 dni na wypranie :-) M. mi doradził, a z nim ciężko coś wybrać. I w ogóle w mango wcisnęłam się w sukienkę 34! trochę w górze blokowała mi ruchy, więc ciężko byłoby w niej chodzić, ale sam fakt! :-) Ta sukienka którą kupiłam, to S, a w talii jest trochę luźna, ale mniejszej nie mieli na sklepie! Ma pasek, więc nie będzie problemu :-) powiem wam, że rozmiarówki w niektórych sklepach mi się naprawdę podobają :D

A w Decathlonie kupiłam sobie stanik sportowy, bo jeden, to za mało, a w topach na razie się średnio biega.

M. też sobie kupił garnitur, mega ładny! wygląda w nim naprawdę świetnie :-) mi się bardzo podobają tacy eleganccy mężczyźni :-) więc do wesela jesteśmy przygotowani :-) no może jeszcze buty by się przydały :D

Dostaliśmy 2 Grześki za wypełnienie ankiety na temat centrum handlowego, w którym byliśmy, ale zjedliśmy jednego na pół, a drugiego oddaliśmy rodzicom ;-)

Potem byliśmy mega głodni i zjedliśmy w Sphinxie... Mój kolega jest tam kierownikiem i na parę dań mieliśmy 50% zniżki, więc aż żal nie skorzystać. Wzięliśmy grillowaną pierś z kurczaka z ryżem i surówkami i dorsza w płatkach migdałowych z ryżem i surówkami. Strasznie korciły mnie frytki, ale się nie dałam. Wcześniej zjadłam owsiankę na śniadanie i kanapkę na drugie śniadanie + pół Grześka, więc za dużo kalorii nie mogłam przekroczyć. Wieczorem nadrobiliśmy białko w plackach twarogowych.

Dzisiaj cały dzień mam zamiar się uczyć na balkonie, muszę sobie opalić troszkę nogi :-) czyli przyjemne z pożytecznym. Wieczorem mam w planach bieganie, a jak będzie za gorąco, to turbo z Ewą. W ogóle jestem ciekawa jej nowego treningu Turbo - wyzwanie i zastanawiam się czy nie zamówić. Poczekam na pierwsze opinie ;-)

Śniadanie (391 kcal)

- owsianka na wodzie z jogurtem naturalnym, z siemieniem lnianym, otrębami żytnimi, kostką gorzkiej czekolady, wiórkami kokosowymi i borówką

- sok z jednej pomarańczy

- zielona herbata z cytryną i miętą

II śniadanie (221 kcal)

- kanapka z dwóch kromek chleba żytniego z ziarnami z masłem, kiełkami rzodkiewki, sałatą, szynką i pomidorem

- zielona herbata z cytryną i miętą

Obiad (493 kcal)

- gulasz z piersi z kurczaka z cukinią, papryką, pomidorami, cebulką i kasza gryczana

- jabłko

Podwieczorek (165 kcal)

- pół kostki chudego twarogu z rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem

- 10 g migdałów

Kolacja (182 kcal)

- białko serwatkowe z kefirem

Razem: 1450 kcal 

(zostaje mi 150 kcal, więc jakbym była głodna mogę sobie na coś jeszcze pozwolić ;-))

B: 108 T: 44 W: 133

Trzymajcie się ;-)

  • ColoriDellaVita

    ColoriDellaVita

    12 czerwca 2014, 12:36

    Mi jest strasznie ciężko zmusić się do ćwiczeń z Ewą.. Wolę bardziej energiczne i "żywe" trenerki. No, ale za to ćwiczenia są skuteczne... :)

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      12 czerwca 2014, 14:06

      ja z nią staram się ćwiczyć regularnie ;-) i szczerze wolę ją jakoś bardziej niż Mel B, bo ta druga mnie drażni i nie wiem czemu :-(

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    12 czerwca 2014, 08:20

    Kochana te rozmiarówki to totalna porażka. W jednym sklepie S jest na mnie idealna, a w drugim wisi na mnie jak jakiś worek... Wzorowe menu. ;) Miłego dnia ! ;*

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      12 czerwca 2014, 09:39

      och jak bym chciała, żeby S na mnie wisiała :P

  • katinka75

    katinka75

    11 czerwca 2014, 14:41

    te rozmiarówki nie raz są śmieszne ;p z cubusa zazwyczaj biorę XS (olaboga! :D ) a w housie L, czasem nawet XL :P Ja dziś szukałam sukienki, albo spodenek, a kupiłam dwie koszulki ;p

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      11 czerwca 2014, 16:13

      no w Mohito mają ładne sukienki i sporo na przecenie ;-) a z tego co słyszałam, to w Sinsayu są fajne szorty, ale nie byłam, bo w szafie mam sporo i czekają aż mi się uda wysmuklą :P poza tym rozmiar nie jest ważny, najważniejsze, żeby ładnie wyglądać i dobrze się czuć, ale wiadomo mały rozmiar cieszy :D

  • Inna_1

    Inna_1

    11 czerwca 2014, 13:42

    Pochwal się zakupami! Smaczne jedzonko! ;P

    • ruda.maruda

      ruda.maruda

      11 czerwca 2014, 13:54

      postaram się w następnym poście ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.