Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A może ją wyrzucę przez okno?


Hej dziewczyny

Może jestem wariatką, ale mam poczucie, że mamy zepsutą wagę w domu.. I naprawdę nie chcę rzucać czegoś na to tragiczne urządzenie, ale pierwszy raz naprawdę trzymam się diety! Naprawdę! I znowu zaczęłam ćwiczyć! I pierwszy raz naprawdę jestem w tym wyrwała, a nie, że tylko udaję.. Jak dziś rano weszłam na nią to myślałam, że się rozpłaczę, bo tyle samo pokazała mi wczoraj popołudniu jak byłam w ciuchach.. Miałam ochotę rozwalić ją o ścianę, wtedy byłby chociaż powód, żeby kupić nową hehe. Dalej nie rozumiem tego, jak mogłam przytyć, a stracić 3 cm z brzucha i kolejne 3 z bioder? Niech mi ktoś to wytłumaczy tak, żebym zrozumiała, bo ja naprawdę już nic nie wiem..

Trzymam za was kciuki! :)

  • empiezo

    empiezo

    8 grudnia 2016, 20:47

    Wiesz co, z tymi wagami dziwna sprawa. Mam w domu dwie, i każda pokazuje inną wartość, choć ważę się w odstępie czasu 1min. Także nie sugeruj się nią do końca. A jeśli już się ważyć, to z głową, i na pewno nie codziennie :) Od tego można zwariować! Miarka jest o wiele lepszym sposobem :))

  • Sekhmet

    Sekhmet

    8 grudnia 2016, 10:35

    Daj wadze spokój :D Najlepiej nie wchodź na nią częściej niż raz w tygodniu i zawsze w takich samych warunkach np. rano przed śniadaniem :) Nie ma co się przejmować tym co pokazuje skoro widzisz po ciuchach, że jest różnica.

  • Kamulka.kama

    Kamulka.kama

    8 grudnia 2016, 10:14

    Mięśnie są cięższe od tłuszczu. Ćwiczysz, więc urosły Ci mięśnie. A że zajmują mniej miejsca niż tłuszcz to centymetry lecą. Czyli wszystko jak najbardziej w porządku, waga tak naprawdę nie jest najważniejsza ani najbardziej miarodajna. Centymetry i waga liczą się po równo. Jak masz możliwość zmierz u dietetyczki skład ciała, zobaczysz różnicę.

    • RudaJesien

      RudaJesien

      8 grudnia 2016, 10:27

      Tak wiem to, ale nie wierzę, żeby aż tak szybko przybyło mi mięśni, nie ćwiczę jakoś strasznie dużo. Ale zrobiłam właśnie test ! Przymierzyłam sukienkę, która przez odchudzaniem była na mnie za mała, tzn wchodziłam w nią ale z oporem. Teraz weszła idealnie, co prawda mam jeszcze brzuch to jasne, ale sukienka nie przylega ściśle do mnie! Chyba wyrzucę wagę przez okno ! :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.