Piszę dopiero dziś, bo weekend praca na weselu, a wczoraj dalej dochodziłam do siebie.
Dietkowo trzymałam się całkiem ok, więc jestem zadowolona. Tylko okres mi się spóźnia.. Eh. I wymiary stoją niestety.. Myślicie że to ta spóźnialska miesiączka???
Muszę Wam odpowiedzieć jaka przygoda mi się zdarzyła.
Otóż moja siostra na stronie RFM.fm złożyła mi gratulacje dobrze zdanej matury i życzenia powodzenia na studiach i udanych wakacji. I wiecie co?
Zadzwonili do nas!
Haha, ja odebrałam tak niesamowicie zaspana, bo odsypiałam po weselu.. I trochę nie ogarniałam ;) Ale nawet powiedziałam coś co miało ład i skład, tylko głosem jakbym piła 3 dni z rzędu :P
Może któraś z Was słyszała nas w niedzielę ok. 21.50 na antenie RMF.
Wygrałyśmy obie mp4 i zgrzewki Nestea. Także świetna przygoda i fajne nagrody :)
Dziś przedstawię Wam też mój dzisiejszy pomysł na obiad.
Miał być owsiany dzień i był, tyle że z normalnym obiadkiem. Ale dziś zjadłam tylko 3 posiłki, bo nie maiłam za bardzo czasu, więc śniadanie i "kolacja" o 17.15 były owsiane.
Ale do sedna!
Dziś u mnie w domu na obiad miały być naleśniki. Nic ciekawego w lodówce nie było, więc myślę- "Jeść te 2 naleśniki z dżemem i zupę? Nie.. No za dużo kalorii by wyszło z tymi naleśnikami, a jednym takim się nie najem.."
I wiecie co zrobiłam?
Tortillę naleśnikowo-warzywną! :)
Odlałam trochę ciasta na naleśniki i dodałam do niego dużą łyżkę otrębów i trochę proszku do pieczenia żeby lepiej urosło.
Zrobiłam sałatkę: sałata, pomidor, ogórek
Usmażyłam naleśnika na odrobinie oleju:
Zrobiłam sos: jogurt naturalny, papryka ostra, pieprz
Posmarowałam naleśnik, nałożyłam sałatę i wszystko zawinęłam jak tortillę. Owinęłam w papier do pieczenia..
I włożyłam do rozgrzanego tostera na 3 minutki.
Tak pysznie prezentowało się po wyjęciu:
Do tego miseczka zupy jarzynowej
I był to najlepszy obiad ever ;)
Polecam dziewczyny, gdy smażycie naleśniki dla rodzinki i nie chce Wam się robić czegoś zupełnie innego dla siebie.
Taka tortilla jest pyszna, zdrowa i mniej kaloryczna niż naleśniki z dżemem, a bardziej sycąca.
Polecam ! :)
Jeśli któraś z Was podjęła wyzwanie BeFit in 30 Extreme- jak Wam idzie?
Trzymajcie się słoneczka :*
rapeme1991
5 lipca 2013, 11:50świetna ta przygoda i pyszna tortilla :D
dagmara_victoria
3 lipca 2013, 13:23Narobiłaś mi ochoty na takiego naleśnika z warzywkami i sałatą :D
MadameRose
2 lipca 2013, 22:40Wygląda rewelacyjnie, ale ja jakoś tymi tortillami nie umiem się najeść. Muszę mieć michę sałatki, wtedy jest dobrze :P
Pereucia
2 lipca 2013, 21:21Na pewno spóźnialski okres robi swoje
siczma
2 lipca 2013, 20:59Pomysł ze zrobieniem z niego sandwicha genialny;)
believee
2 lipca 2013, 20:04mniam :) jaki pyszny obiad, a nawet bym nie wpadła na pomysł, żeby do tostera włożyć :D ale wam się udało z tym rmf :D