Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Byle do przodu... Ale czy na pewno?


Jakoś nie mam natchnienia. Waga stoi w uparte i nic się nie rusza. Wiem że jem w miarę zdrowo i totalnie ograniczyłam słodycze (bardzo bardzo ograniczyłam) to organizm mimo wszystko jakoś nie chce ze mną współpracować 🤬😑😭

Mąż powtarza że lepiej aby waga stała aniżeli szła w górę no i się z nim zgodzę ale denerwuje się że nie idzie w dół. Nie wiem czy mam jakąś chandrę albo co ale na nic nie mam humoru. Nawet mi się uczyć nie chce. 

A wy jak tam się trzymacie? Mam nadzieję że wasz okres letni lepiej się ma niż mój.

Weronika 

  • 106days

    106days

    2 sierpnia 2021, 22:18

    Cierpliwości, na pewno jeśli będziesz się trzymać diety i założeń to waga prędzej czy później spadnie ;)

  • Mirin

    Mirin

    2 sierpnia 2021, 19:20

    Mi waga długo stała. Teraz przeszłam na Dąbrowską to leci szybko. Jest tylko odwieczny problem z tym, aby utrzymać wyniki.

    • ronnie85

      ronnie85

      3 sierpnia 2021, 19:34

      A co to za dieta jeśli mogę spytać?

    • Mirin

      Mirin

      3 sierpnia 2021, 19:36

      Jestem na diecie dr Dąbrowskiej. Jem tylko same wybrane warzywa i owoce bez dodatków typu tłuszcz. Taki post jest bardzo skuteczny

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.