- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Znajomi (16)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1746 |
Komentarzy: | 11 |
Założony: | 17 listopada 2014 |
Ostatni wpis: | 23 stycznia 2015 |
kobieta, 38 lat, Nibylandia
164 cm, 63.40 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Moja aktywność - spaliłam 1103 kcal
Moja aktywność - spaliłam 726 kcal
szczesliwego nowego roku !! Przepraszam że dopiero teraz ale byłam tak zabiegana że niemiałam czasu włączyć komputera:) co do diety to zabardzo nie miałam i raczej jadłam wszystko tylko w zdrowych ilościach . ćwiczenia odpuściłam i biegi tez bo u nas ostatnio bardzo wieje i pada . od jutra zaczynamy nowe żyie!ale juz wracam do cwiczeń ! bo do maja chcę wyglądać jak człowiek . Moje postanowienie na nowy rok to duuuzzzo ruchu . bieg , przysiady . 6 widera i basen . wszystko w miare możliwści jak mi dzieciaczki pozwola:). i jeszcze kurs jezyka :) mam nadzieje ze jakos to wszystko ogarne i oczywiśie ze mi mężulek pomorze ! bo ostatnio to przychodzi padnięty z pracy!!widze ze nie którym idzie wysmienicie kilogramy i centymetry leca w dół . mam nadzieje że mi też się uda . powodzenia i buzaki dla wszystkich
ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO ROKU !! U NAS PÓŁ METRA ŚNIEGU !! JUUPPI!!
Hej! Rzadko zaglądam bo jestem zabiegana. Z jedzeniem się oszczędzam co do ćwiczeń to ciężko mi się zmotywować ale za to dużo spaceruje i rowerka używam .:) Dziś jak jechałam odwieść córeczkę na rowerze do przedszkola to się bardzo ciężko jechało . Bo pogoda u nas fatalna .Baaarrrddzzoo wieje i pada deszcz. Niby temperatura nie za niska ale strasznie nie przyjemnie .wczoraj trochę pobiegałam 3km .może to nie dużo ale zawsze coś :) najbliższe tygodnie będą bardzo ciężkie dla mnie :( rodzinka przyjerzdźa do nas na święta i muszę to jakoś ogarnąć ! Ale może nie będzie tak źle ! jak znajdę chwile to poczytam wasze pamiętniki . Buziaki dla wszystkich ! Trzymajcie się cieplutko . Mam nadzieje ze w tym roku będzie chodź śnieg na święta . Bo już Finlandii bez śniegu to nie ciekawie :) tak niestety było w tamtym roku !do zobaczenia wkrótce
Podglądnij świętego Mikołaja !
Prawdziwy święty Mikołaj z rovanemi :D https://vitalia.pl/456,6,7,podglad.html
Witajcie! Teraz mam już lepszy chumor :) dół mnie pomału opuszcza. Postanowiłam się dziś pomierzyć :) I sytuacja wygląda następująco :
Wymiary ;
25.01.2014 1.12.2014
Biceps - 29 28
pod biustem 82 77
biust 107 101
talia 82 77
brzuch 103 98
biodra 110 103
udo 64 60
łytka 38 37
Może duzych spadków nie ma ale juz coś !! tym bardziej ze bez diety i i aktywność fizyczna ograniczona do minimum. co do wagi to nie mam pojecia ile waże ;) bo nie mam wagi :) jak się zwaze na basenie to uzupełnie . zaczynam pomału sie mobilizować :D myśle że do swiat coś spadnie:) nastepne pomiary przed swietami i moze zdiecia:) bo po świetach moze byc róznie :0 Nie cierpie swoich piersi mam nadzieje że najwiecej z nich ubedzie centymetrów !:) pozdrawiam was cieplutko miłych snów buzaki
A ja mam doła i kolejny dzień nie cwiczę i jem normalne :( Mam wrażenie że czasem córci robie krzywde że ją puściłam do obco języcznego przedszkola . :( Bawi się sama . nic nie rozumie tak mi jest jej żal .że jak ją odprowadzam to czasmi ryczeć mi się chce! we srodę jak przyszłam po nią do przedszkola to była jakaś masakra biedna po kupciała się w łóżku:( bo próbowała powstrzymać bo jak leżakują to nie mogą wstawać . Tyle razy jej tłumaczyłam że jak chce jej się iść do ubikacji to że może wyjść. a te panie też jakieś zakrecone jak kilka razy dziecko wychodzi to powinny się chyba domyśleć że coś jest na rzeczy anie wracać ją do łóżka . wiem że na początku każdemu jest ciężko ale i tak mam doła . teraz juz i tak jest troszkę lepiej w przedszkolu i bez problemu zostaje w nim . bo chodzi wiecej dni niz przedtem.
Uwielbiam Niedzielę ! Mężuś w domku :D Gotuje obiad a ja mogę sie zająć dzieciaczkami i trochę sobą!! Dziś już jestem po godzinnym treningu na basenie! Woda troszkę zimna ale jak się rozruszam to jest fajnie. Powiem wam że trochę już czuje miesnie .Dopiero się ucze pływać:) Chciałabym się zmobilizować i codziennie o 5 rano wskoczyc na godzinke do basenu ! Ale czy będe mieć na tyle siły żeby tak przed 5 wstać?Niecierpie tak wczas wstawać ale za to lubie chodzić pózno spać.trzymajcie kciuki .:) noc miałam cięzką młodzsza córcia poszła dopiero o 1.30 spać .Przeziębiona :( katarek i chyba ząbki !Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej :) teraz uciekam zając sie robaczkami moimi . buzaki Mam nadzieje że też wam super upływa niedziela .
Jeszcze mnie dzis czeka sauna i kapiel w lodowatej wodzie :D uwielbiam to a przede wszystkim mam godzinke dla siebie w ciszy i spokoju :D