Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozmiarówka w dół
2 lutego 2011
No i proszę! Jaka satysfakcja. Pierwszy raz od jakiegoś czasu przyjemność zrobiły mi zakupy w sklepie odzieżowym. Kupiłam sobie spodnie,bo tamte juz z tyłka spadały. Nawet dziecko zauważyło,że smiesznie w nich wyglądam. Zatem poszłam do sklepu i.... i kupiłam spodnie o trzy rozmiary mniejsze! TRZY ROZMIARY MNIEJSZE! Skrzydła urosły mi u ramion! Hurra! Znowu mam motywację do trzymania diety i ćwiczeń.
roki11
2 lutego 2011, 09:47Dziękuję bardzo za miłe słowa.
6Lady6In6Red
2 lutego 2011, 09:43no to pięknie :) 3 rozmiary to już wielki sukces. gratuluję i powodzenia w dalszej walce :)