Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój SUKCES styczniowy!


Postanowiłam się dziś zważyć i zmierzyć, ponieważ 5tego mogę nie mieć na to czasu...
i muszę przyznać, że jest sukces!
Schudłam 4,4kg w przeciągu niecałego miesiąca!!! Ale co dziwne % tłuszczu mi wzrósł...

dziś dzień świętowania
na śniadanie zjadłam 1,5 bułki z wędliną, serkiem i ogórkiem kiszonym + herbata owocowa niesłodzona
obiadu nie było bo jadłam ciasto, pozwoliłam sobie z okazji sukcesu, nie chcę, żeby przez następny miesiąc za mną chodziło, poza tym dzięki temu nauczę się umiaru w jedzeniu słodyczy (choć wiem że mi ich nie wolno). Ciasta były 3 kawałki (sernik)
no i teraz grzech bo zjadłam kinder niespodziankę... piłam też pepsi (wiem, niezdrowe, ale dziś taki dzień że mogę, poza tym to wersja light więc bez cukru a ze słodzikiem)


chyba wypada coś zjeść... coś dobrego... rozmrożę pierś kurczaka którą mam w lodówce i z niej zrobię kolację:) więc..
kolacja: smażona pierś w przyprawie i  sałatka ogórkowa ze słoika (domowa).
wieczorem wypiję jeszcze pokrzywę no i będę ćwiczyć żeby spalić przynajmniej część tych słodkości....


(godz. 18.40 - właśnie zrobiłam 6min Tiffany bikini, 20 min Natalia pośladki, 10 min Mel B ramiona, zaraz zrobię 10 min Mel B brzuch i 10 min Tiffany boczki + rozciąganie) nie mogę uwierzyć, że daję tak czadu!
 
a oto mój sukces po 25 dniach


  • MIPU91

    MIPU91

    6 lutego 2014, 13:17

    ja również gratuluję:] faktycznie podobne wyniki :] gratuluję i tak dalej:] takie spadki zawsze cieszą:]

  • inesiaa

    inesiaa

    2 lutego 2014, 16:10

    Brawo:)

  • Karampuk

    Karampuk

    2 lutego 2014, 08:13

    gratulację, i dawaj czadu tak dalej, powodzenia

  • aasti

    aasti

    1 lutego 2014, 19:23

    Gratulacje! :) Piękny wynik!

  • rak1990

    rak1990

    1 lutego 2014, 18:57

    Super wynik :-) mmm... sernik, też bym zjadła :-D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.