Ufff, wreszcie się jakoś obrobiłam po wyjeździe integracyjnym klas pierwszych. Mój syn słusznie mówi, że jestem wafel - imprezę dla 187 osób zorganizowałam sama i za darmochę. Pół wakacji myślenia telefonowania, mailowania i ciężar odpowiedzialności! Od dyrekcji "dziękuję" nie usłyszałam. Zostaje jednak smak satysfakcji, że wszystko udało się świetnie. Nawet samowolka wzbudziła aplauz, samowolka, czyli koszulki z nowym, wymyślonym przeze mnie logo szkoły. Nad projektem pracowałam z małżonkiem jeden cały wakacyjny weekend. Mówcie nam: Państwo Waflostwo!
Z obozu przywiozłam kilo więcej (cóż zrobić - karmili nas rewelacyjnie!) i kolejną opowiastkę o córce kolegi, czteroletniej Oli, tej samej, która beeeee-czała w kościele.
Ola nie lubi, jak tata układa ją spać. Woli mamę. Któregoś wieczoru mój kolega Jacek jak zwykle opatulił córkę kołderką, przeczytał jej fragment książeczki i zgasił światło. Nie minął kwadrans, kiedy z sypialni dziecka rozległ się głosik: "Mamoooo!" Żona Jacka po dłuższym wołaniu córki udała się na górę. Otworzyła drzwi pokoju i ... zdziebko ją wmurowało. Ola leżała na dywaniku przy łóżku rozpłaszczona jak żabka, ręce i nogi rozrzuciła w dziwaczny sposób:
- Sama zobacz, jak on mnie położył! - zapiszczała z wyrzutem.
nanuska6778
26 października 2012, 10:38No, moze czas juz wyjsc Stamtad?:-) Pozdrowionka:-)
mimi69
26 października 2012, 08:46Nie myśl, że nie pamiętamy ... :)))
Agujan
17 października 2012, 11:43egoistycznie pukam bo jakoś szarzej tu bez Ciebie...
michigan
17 października 2012, 05:59Ale cwaniara, kochane są te nasze dzieciaczki i małe i duże !
makaj
3 października 2012, 13:31dyrekcja do dupy!!!! Córka kolegi debeściara!!!!!!!!!!!!!!!
nanuska6778
2 października 2012, 22:27Depresja to wredna malpa... Nie udaje mi sie z nia wygrac. Dlatego, gdy "odpuszcza", wykorzystuje czas na maxa, bo wiem, ze znowu wroci... Ty tez juz wracaj:-) Buziolki
Justyna40
29 września 2012, 14:05Mała manipulantka... to dopiero cukiereczek wyro śnie:)
dytkosia
16 września 2012, 22:02Ty nie jesteś rob35 tylko ROBOKOP. Cóż szefostwo nie zawsze docenia wysiłki tych maluczkich, jednak zadowolenie młodzieży jest największą nagrodą.
AskaGrubaska
14 września 2012, 08:33Jeśli wafel, to tylko słodki! Zapraszam Cię serdecznie na moją nową stronę: www.galeriablanki.pl Znajdziesz tam również ikonę, którą popełniłam ostatnio dla mojej malutkiej chrześnicy. Wprawdzie nie jest profesjonalnie pisana temperą jajeczną, lecz farbą akrylową, ale włożyłam w nią sporo serca i modlitwy... Proszę, nie potraktuj tego jak spam. Pozdrawiam Cię serdecznie.
lwica1982
13 września 2012, 11:59jako nauczyciel , jestem ciekawa jak ty to zrobilas??? ty nie placilas czy dzieciaki nie placily - doradz mlodej ncielce!! moze jak to dla swoich zrobie :)
sevenred
13 września 2012, 08:07W końcu to dla własnego dziecka więc nie ma się co wzbraniać ;)
Nattina
12 września 2012, 18:39zżera mnie nauczycielska ciekawośc "za darmochę" to znaczy, że ty nic nie dostałaś za tę robotę czy, ze uczestnicy nic nie płacili?
Salezjaninka
12 września 2012, 16:52Hahahah dobra ta Ola! ;DD
iamnothappy
12 września 2012, 15:47oh..nie chcę mieć dzieci :)...
sevenred
12 września 2012, 15:26Toz to Potfur, nie dziecko! ;PPPPP
majarzena
12 września 2012, 12:08Pozdrowienia dla Panstwa Waflowstwa. Nie wy jedni! Dlatego ten swiat jeszcze dziala!:)
cosmo000
12 września 2012, 12:04o szok !!!! co z tej małej wyrośnie, niezła łobuzica :DDDDD gratuluję zaangażowania w sprawę i "waflowstwa" :DD
wiosna1956
12 września 2012, 11:41fajniutka mała !!!!!
sahlma
12 września 2012, 11:12ale spryciula
PannaGomez
12 września 2012, 10:30Hehe . Co za Olkaa:D