W ramach czasu, który można przeznaczyć na mycie okien, byłam dzisiaj na rekolekcjach adwentowych u dominikanów i spieszę wam-zapracowanym donieść, co z ambony mówili :)
Pewna siostra zakonna (której imienia niestety nie zapamiętałam) została świętą między innymi dlatego, że miała niezwykły dar wypraszania u Boga najróżniejszych łask. Ludzie przychodzili do niej z prośbą, by pomodliła się w ich intencji, a ona jak urzędniczka skrupulatnie zapisywała na kartce imię, nazwisko delikwenta i beznadziejną sprawę, w której potrzebna jest cudowna interwencja sił wyższych. Następnie szła do kaplicy i modliła się. Skończywszy, podchodziła do tabernakulum, przyciskała kartkę zapisaną stroną do złoconych drzwiczek i mówiła stanowczym tonem:
- Dobry Jezu, masz załatwić te sprawy! I żebyś mi się tu nie wykręcał, że tego nie widziałeś!
Już przygotowałam sobie karteczkę: "Ja - rob35, PESEL 6*121******5, NIP 123**678 - czekam na cud rychłego zakończenia remontu, bo święta idą." Teraz planuję skok na tabernakulum. :)
szaatynka93
24 grudnia 2011, 10:20Z okazji Świat prangę od serca życzyć: zdrowia, które pozwala nam cieszyć się życiem, prawdziwych przyjaźni, szczerych miłości, wsparcia bliskich, zaufania które buduje wszystko. Radości, uśmiechu na ustach przez cały rok oraz znikających problemów. Wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych sobie celów oraz spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń. Również życzę pieniędzy, które ułatwiają nam wszystko, uwierzenia w ludzi i siebie, cierpliwości, wybaczenia, zrozumienia i spokoju. Na koniec oczywiście: aby nabyte świąteczne kilogramy szybko się "ulotniły". :) Życzenia śle: szaatynka93 :*
Agujan
24 grudnia 2011, 08:59Mam nadzieje że cud stał się ciałem (pewnie głownie Twoim ciałem) i z nadludzką siłą ogarniasz nie ogarnialne. Życzę Ci żeby Twoje ciepłe serce i uśmiechnięta dusza zyskały tego ciepła i uśmiechu jeszcze więcej. Zdrowych spokojnych i rodzinnych świąt. Buziaki dla całej wesołej familii...
barbra1976
23 grudnia 2011, 14:27przyklej i zamelduj czy zadzialalo.wazna rzecz to wiedziec;)
savelianka
23 grudnia 2011, 09:50HA HA HA:)) NA REMONT TO NIE MA MOCNYCH..nawet święci nie pomogą:)
gilda1969
23 grudnia 2011, 09:43Hahahaha:)))) Ale wiesz, coś w tym jest. Dawno temu żył sobie ród starożytnych Kahunów i o ich modlitwach świat wiedział, że zawsze się spełniają. Co ciekawe, ich modlitwy nie były prośbami, a stanowczymi zdaniami twierdzącymi - oni modląc się od razu dziękowali, że SIĘ JuŻ STAŁO. I się to naprawdę działo! Przypomina mi to trochę moc airmacji wypowiadanych bardzo stanowczo i z wielką wiarą. Siostrzyczka, o której opowiadasz, widać posiadła ten dar:)
BigBaba1
22 grudnia 2011, 19:32KObieto,dałączam sie do tego życzenia,bo mój remont "dobiega końca" od ponad m-ca.Pozdr ;-)
Czekoladoweciacho
22 grudnia 2011, 18:21Dominikanie na Freta10???? :)
Anka19799
22 grudnia 2011, 17:40zatem bede trzymac za Twoja prosbe kciuki. A noz, kazda para rak sie przyda.
Manija
22 grudnia 2011, 10:55To prędko, bo tam, już pewnie tłum desperatów w kolejce stoi, żeby karteczkę przyłożyć :D Bądź łaskawa i za mnie również karteczkę przyłóż, coby u nas też remont zakończył się szybko :)
tizane
22 grudnia 2011, 09:57Dominikanie na Służewiu? jak dotąd jedyne msze, na które chcę chodzić, a nie chodzę, bo muszę. Kartka z remontem jest dobrym pomysłem:)
Walczymy
22 grudnia 2011, 09:15he he he :)))
Tulipanoza
22 grudnia 2011, 09:03no to gartuluje, jak sie śmieje moja mama temont naszego domu trwa juz 48 lat, to znaczy od kiedy go wybudowano jest ciagle remontowany. Pozdrawiam
Emma.
22 grudnia 2011, 08:33Moja "sprawa z karteczki" została przez Najwyższego "pozytywnie załatwiona". Nie śmiem o więcej prosić i dziękuję Mu codziennie :)) Cuda czasem się zdarzają, nie tylko w święta :) Pozdrawiam ciepło
mobilizator
22 grudnia 2011, 08:16o której zbierasz wszystkie kartki od forumowiczów?:)
czolko2
22 grudnia 2011, 07:55Dobre:))A tak na powaznie ,warto wierzyc:)
KaFi74
22 grudnia 2011, 07:50poczekaj, poczekaj, to ja Ci jeszcze swoją karteczkę podeślę..i tak za jednym (Twoim) skokiem;-)...Rob dobra robota, lepiej iść do dominikanów nic czyścić te okna, gwarantowane lepsze efekty "sparzątania i oczyszczania" (okna szybko się brudzą;-)) Buźka!
AmarLaVida
22 grudnia 2011, 07:12No to siostrzyczka od cholery :-)
nanuska6778
22 grudnia 2011, 00:20Dzieki:-) na moim slubie byla jedna (podwojna) katastrofa, ale konkretna: najkelner, obslugujacy podstarzala Mloda Pare, czyli nas, oblal mnie na wejscie szampanem, a potem, przy obiedzie - czerwonym winem:-) Prawdopodobnie wywarlam na Nim piorunujace wrazenie:-DDD A wygladalam jak dziewica po przejsciach...:-))) A cuda? Hmmm... nie zawracam Mu glowy... Jest tylu duzo bardziej potrzebujacych... Pozdrowionka:-)
kobaltka
22 grudnia 2011, 00:14chyba mieszkasz w okolicach Ursynowa :) ja tam chadzam do dominikanów :)
Alien33
21 grudnia 2011, 22:19Jejuś... coś w tym jest :) A ja jak mam o coś poprosić, to zawsze zrezygnuję, bo stwierdzam, że tyle już ma na głowie naszych problemów , że mu dokładać nie będę.. :) Chyba zmienię podejście :)