1 dzien. powiedzmy ze jednak 07.03.2012, godz. 00.00. dobry czas na start chyba :)
mam nadzieje, ze tym razem sie uda. ostatnie miesiace tylko probuje schudnac i co zrzuce troszeczke to pozniej mi to wraca. mam problem z motywacja do trzymnia diety. raczej nie mam problemu z cwiczeniami, z ich regularnoscia. ale nie mam ich za duzo do wyboru i ze wzgledu na zdrowie nie moge cwiczyc za duzo. i to jest moj problem, bo zawsze chudlam w ten sposob. jest tu ktos z podobnym problemem. a raczej, czy ktos MIAŁ podobny problem?
może pomoże mi poradzic sobie z moim?...
pozdrawiam wszystkich odchudzających się. może razem się uda?
fantasia1983
7 marca 2012, 00:12No dobra... brak Ci motywacji, tak? To pożyczam ciut swojej - ruszaj tyłek z kanapy! Nie możesz ćwiczyć? spaceruj - Chodzenie też wyszczupla!!! Poza tym motywacja jest na liczniku wagi i metkach odzieży... może tam w końcu zajrzyj... Pozdrawiam i życzę udanego dietowania ;-)