w ostatnim tygodniu ubyło mi 2,1 kg, wchodziłam 3 razy na wagę - nie wiem jakim cudem tyle kg poleciało - wiadomo bardzo się cieszę, w sobotę rano jak zobaczyłam tyle na wadze to postanowiłam ze szczęścia poćwiczyć a była godz. 6.30........jako takich większych efektów to za bardzo nie widać, wiadomo ciuchy są mniej opięte, co jedynie widać po pasku od spodni-jak zaczynałam odchudzanie zapinałam go na 2 oczko, później na 3 a w tym tygodniu musiałam już na 4, jeszcze jest jedna dziurka, a później założę taki fajny czerwony, który kupiłam jakiś czas temu, ale oczywiście był/jeszcze jest ciut za krótki ........a jeszcze zauważyłam, iż moja kondycja się polepszyła, wcześniej wchodząc na 4 piętro musiałam odpoczywać, nóg nie czułam, sapałam jak stara babcia.......... tak dokładnie w 5 tygodni schudłam 7,6 kg-jak na początek jest dobrze..... do świąt 6,5 tygodnia i jakieś 6 kg do zrzucenia.....mam nadzieje , że dam radę.......wiadomo nie będzie łatwo.......a dzisiaj pierwszy raz od 5 tygodni pogrzeszyła....byłam na urodzinach, zjadłam dwa kawałki tortu + sałatka z majonezem......następne takie grzechy przewiduję w święta BN........
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Grubaska.Aneta
10 listopada 2014, 17:58u mnie -3,5kg ale 2,1kg to tez wspaniały wynik! Na pewno do świat poleci znacznie więcej niż te 6kg skoro już teraz tak ładnie spada z wagi:)!
renia2014
11 listopada 2014, 17:46wow.....5 kg gratulacje........oby tak dalej nam szło :)
Grubaska.Aneta
11 listopada 2014, 18:245kg???? what? :)
renia2014
13 listopada 2014, 18:32sorki.....oczywiście zjadłam 3,................taka głodna byłam:)
blekitnykocyk
10 listopada 2014, 10:59gratuluje spadku i trzymam kciuki ;D
sisyw
9 listopada 2014, 20:23Pieknie! Jak Ci sie udalo schudnac prawie 8kg w 5 tyg? Wow! Pozdrawiam! :)
renia2014
9 listopada 2014, 20:34to tylko na początku tak waga leci.......nie wiem czy wiesz, że ja zaczynałam z wagą 104kg więc było z czego.......a teraz będzie coraz trudniej.......
aszeczka
9 listopada 2014, 19:50Jest dobrze? Jest swietnie!! :) oby tak dalej ;)
renia2014
9 listopada 2014, 20:00dzięki...