ALE U MNIE SIĘ DZIEJĘ......OJ TAK MYŚLĘ ŻE TO BYŁBY DOBRY SCENARIUSZ NA FILM.....A WIĘC TAK W SKRÓCIE......W PONIEDZIAŁEK BYŁAM W PRACY 20 GODZ. TAK WRÓCIŁAM DO DOMU O 5.30 RANO WE WTOREK, NASZE KIEROWNICTWO TAK NAS POTRAKTOWAŁO, ŻE 2 DNI NIE SPAŁAM, NIE JADŁAM, TYLKO RYCZAŁAM, JUŻ CHCIAŁAM SIĘ ZWOLNIĆ, A PRZYNAJMNIEJ CHOROWAĆ, A TU NAGLE ROLĘ SIĘ ODWRACAJĄ I NASZE KIEROWNICTWO WCHODZI MI AKTUALNIE W D..Ę, A JA W MIEDZY CZASIE OTRZYMAŁAM INNĄ OFERTĘ PRACY, W PONIEDZIAŁEK IDĘ NA ROZMOWĘ.....NIE WIEM CO ROBIĆ....
Z JEDNEJ STRONY STARA PRACA:
-CAŁY CZAS NADGODZINY NIEPŁATNE NO NIBY MAMY PREMIE-NIC WIELKIEGO
-PONIŻANIE PRZEZ KIEROWNICTWO, BRAK SZACUNKU
-CAŁY CZAS TŁUMACZENIA, WYJAŚNIANIA ITP.
NOWA PRACA:
-KIEROWNIKA ZNAM, PRACOWAŁAM Z NIM JAKIEŚ 4 MIESIĄCE PARĘ LAT TEMU-JEDNYM SŁOWEM FACET OK
CO DO RESZTY W PONIEDZIAŁEK SIĘ DOWIEM, MOŻE TO BYĆ PRACA W DELEGACJI.
POMOCY!!! CO MAM ROBIĆ?
Jagodazja
7 marca 2014, 08:56Wg mnie delegacja jeżeli nie koliduje z Twoim życiem osobistym to nie problem, a pracować tam gdzie wykańczają Cie psychicznie to nie praca tylko obóz. Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne też dla ciała. Dbaj o siebie. Jeżeli w nowej pracy będą lepsze warunki to się nawet nie zastanawiaj.
agaa100
7 marca 2014, 00:32Odpowiedz sobie na pytanie: czy chcesz przez następne lata pracować tu gdzie teraz ??? Bo ja bym nie chciała.... Walcz o lepszą pracę :)))
BigMum
6 marca 2014, 23:43nowa praca :)
333kociaczek333
6 marca 2014, 23:33Warto spróbować czegoś nowego niź się męczyć