Pogoda u mnie dopisuje tzn popoludnie bylo sloneczne i cieple. Postanowilam z tego skorzystac i w domu bylam doslownie 10 minut i zaraz wyruszylam w trase.
Udalo mi sie pokonac 38 km i spalic ponad 1200 kcal.
Szczesliwa na maxxxxa a tydzien jeszcze sie nie konczy:))
Jak tak dalej pojdzie to pobije swoj rekord aktywnosci przypadajacy na tydzien.
Oto efekty:
A jak u Was? Aktywnie?
milunia0404
2 maja 2013, 23:21Gratulację Kochana Baaaaardzo długa trasa jak dla mnie ;D U mnie średnio, aktywnie jest ale z jadłospisem gorzej...
siostrajulita
2 maja 2013, 22:50U mnie też aktywnie ;))
Aleksandra8383
2 maja 2013, 21:32Rewelacja!!! Tak trzymać :))