Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
56 dzień


                                         WITAJCIE!!!!!

Znów pogoda do kitu leje cały czas. Z miłą chęcią położyłabym się i przespała cały dzień. W domu mogłabym tak zrobić, ale tutaj jest to nie możliwe. 
Zaliczyłam wczoraj wieczorem wpadkę!!!!!
Pokłóciłam się z M i o godz 23:00 zeżarłam bułkę z masłem i kiełbasą wiejską.
Nie wiem dlaczego, ale jak jestem zdenerwowana, jadłabym bez końca.
Ach ci mężczyźni bez nich świat byłby do niczego, a z nimi wcale nie jest lepiej.
Dobra kończę, bo muszę zjeść, przewinąć dziadka i posprzątać po obiedzie.
Rodzina dziadka z reguły już 13:30 jest. 
Na obiadek dzisiaj : zielona sałata z pomidorem i mozzarellą. 
Jutro ważenie, trzymajcie za mnie kciuki po świętach i wczorajszej wpadce.
         ŻYCZĘ MIŁEJ SŁONECZNEJ NIEDZIELI!!!!!
  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    16 kwietnia 2012, 09:28

    ja najwięcej jem gdy się nudzę, znaczy jadłam bo teraz zajmuję się w tym czasie czymś innym, a w stresie w ogóle mogłabym nie jeść. Nie przejmuj się, faceci tacy już są niby mają nam umilać życie a tylko nam je trują :)

  • kotaa

    kotaa

    15 kwietnia 2012, 22:36

    hmmm u mnie to działa w odwrotną stronę... jak się pokłócę zaraz mi się żołądek ściska i w gardle gula i odechciewa mi się jeść. Jak stresy to chudnę.... za to jak spokój w parze z apetytem. A tak apropos to dziwny zbieg okoliczności bo ja z moim M tez się skłociłam na noc:) ale juz nam przeszło. Jak mnie denerwuje to mam ochotę mu wbić widelec w oko. pozdrawiam

  • aeroplane

    aeroplane

    15 kwietnia 2012, 21:04

    trzymam kciuki za wazenie bardzo, bardzo mocno!!!1

  • misia104

    misia104

    15 kwietnia 2012, 20:26

    Też tak mam jak nerwy to od razu lodówka się nie zamyka.A mężowie to się zmówili czy co ?

  • areslara

    areslara

    15 kwietnia 2012, 19:13

    taką wpadką się nie przejmuj ! spokojnie - taka wpadeczka nie psuje diety! teraz sie juz pilnuj i bedzie OK. czekam na jutrzejszy wynik ważenia! zajrzę tutaj jutro i zloze gratulacje :*

  • lunatyczka58

    lunatyczka58

    15 kwietnia 2012, 14:59

    Trzymam kciuki, ale tak myślę, ze nie będzie źle na wadze. :) Z tym jedzeniem w nerwach mam całkiem podobnie, niestety.

  • linka51

    linka51

    15 kwietnia 2012, 14:03

    ja to sobie myślę że to jest jak z alkoholikami, że jak mają problem to tez zaraz alkohol w ruch... tylko jakoś nie chce mi się wierzyć ze to uzależnienie, tylko raczej ucieczka, nie przejmuj się, nerwami spaliłaś tą bułę. Mam nadzieję że wszytko szybko sie poukłada z M

  • dorotka70

    dorotka70

    15 kwietnia 2012, 13:33

    U nas też pada. Powodzenia na wadze, myślę, że mimo wpadki będzie dobrze:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.