Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie daje rady - czasu na zaglądniecie na stronki
Vitali brak
16 stycznia 2007
Jak już Wam kochani wspomniałam to zostałam sama w biurze i robię za dwoje a moze nawet za 3 bo zawsze jednego nam brakowalo. Najchetniej rzuciłabym wszystko i poszła na wolne ale za fajnych ludzi mam w wydziale a w szczególności szefową - więc nie mogę im tego zrobic. dzisiaj jestem w domku bo Piotrus załapał jakiegoś wirusa żoładkowego. Jutro jednak powrót. Poza tym trzymam się dobrze i podobnie jak w pierwszej ciąży rośnie mi tylko brzuszek - przybyło coprawda już prawie 7 kg ale to w końcu 22 tydzień. Pozdrawiam Was kochani gorąco. Nie ma dnia bym o Was nie pomyślała, ale wybaczcie sami widzicie. Pamiętajcie, że niedługo wiosna i czas pokazać te szczupłe lub pięknie odchudzone ciałka. Buzka
Jakob
14 lutego 2007, 21:23<img src="http://img71.imageshack.us/img71/4162/88vc7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
Jakob
16 stycznia 2007, 22:47Czesc Dorota!! U mnie katasrofa, niby ok, ale chyba dopada mnie PMS doslownie... Umowe mamy do lutego, ale szczerze mowiac nie pamietam o ile mialam byc lzejsza *) Trzymaj sie.
zlaNaWszystko
16 stycznia 2007, 16:28nie smuc sie moze troche duzo pracy czasem nawet za duzo ale niedlugo jak mowisz wiosna a potem lato i urlop wiec szybko minie i trzeba zadbac o te cialka bo nie kazdy ma doskonale wiec ja tez wskakuje na step-ter i w droge do urlopu :)
Marciczka18
16 stycznia 2007, 13:46Damy radę. Nie przejmuj się zły okres kiedyś minie, mósi i przyjdzie czas na odpoczynek. A w końcu masz ju ż połmetek ,ja też bym tak chciała! Pozdrawiam i buziaki!