Pierwszy dzień na diecie minął bez najmniejszej wpadki. Rano zjadłem śniadanko 2 albo 3 kromki chleba z szynką i ogórkiem zielonym, potem wybrałem się do szkoły, gdzie mieliśmy jakieś prezentacje i zleciała nam połowa lekcji, z czego cała szkoła się cieszyła. Po wszystkim wróciłem do domu i zjadłem obiad, a dokładniej rzecz biorąc jajko i kapustę czerwoną. Potem odpocząłem (komputer -.-) i poszedłem do kościoła gdzie poprosiłem Boga o silną wolę ^^. Kiedy przyszedłem wskoczyłem na bieżnię i pobiegałem troszkę. Mam nawet zdjęcie, które pokazuje odczyty z bieżni. http://zapodaj.net/8e8a52e9b8445.jpg.html Biegłem 30 minut bez przerwy co aż mnie zdziwiło, ale bardzo pozytywnie :) Ze średnią prędkością 7.5 km/h. Przebiegłem niecałe 4 km i spaliłem prawie 270 kalorii. Myślę, że na pierwszy dzień nie było źle. Nawet udało mi się odmówić mamie, która poczęstowała mnie jakimiś czekoladowymi rurkami, których jeszcze nigdy nie jadłem. Wiem, że to pierwszy dzień i że łatwo odmówić pierwszego dnia, ale i tak się cieszę, że mi się udało. Rozpoczynam trening http://www.biegaj40minut.pl/ . Dzisiaj miałem pierwszy dzień, czyli test. Na następnym treningu muszę wskoczyć na odpowiedni tydzień treningu i poprawić swój wynik. Do tego mam zamiar zorganizować prowizoryczną siłownię z przyjaciółmi. Wziąłem się ostro za siebie :) Mam nadzieję, że starczy mi sił. Chcę zrobić tak:
-poniedziałek - siłownia
-wtorek - bieżnia
-środa - siłownia
-czwartek - bieżnia
-piątek - siłownia
-sobota - bieżnia
-niedziela WOLNE
Prace pójdą pełną parą, mam nadzieję że starczy mi sił. Trzymajcie kciuki! Pozdrawiam
magdat78
16 lutego 2014, 20:48plan cwiczeniiowy bardzo dobry. trzymam kciuki
Japi46
13 lutego 2014, 20:45brawo poczatki sa najtrudniejsze ale jak juz wpadniesz w odpowieni rytm a dieta i ruch zaczna prezynosic efekty wtedy az sie chce wytrwac Pozdrawiam i trztmam kciuki