Kupiłem ostatnio nową książkę "dieta bez pszenicy". Jest rewelacyjna, autor po kolei opisuje wpływ pszenicy na zdrowie ludzkie kiedyś a dzisiaj. Wskazuje, jak można łatwo zdiagnozować problem z trawieniem glutenu no i przede wszystkim daje prostą radę na odchudzenie: brak pszenicy w posiłkach.
W zasadzie to żadna to dla nas rewolucja, większość tu obecnych stara się ograniczyć węglowodany, by schudnąć. Jednak mało kto wie, że zdrowe jedzenie, odchudzanie oznacza brak w posiłkach również tzw. "pełnego ziarna". Czyli wsuwanie pieczywa pełnoziarnistego mimo, że lepsze niż klasyczne - białe pieczywo, to i tak części osób może uniemożliwić odchudzanie. Co w zamian ? Proponuje się mąkę z ciecierzycy, z siemia lnianego, ewentualnie mąka żytnia, orkiszowa.
Od tygodnia nie wsuwam słodyczy, odstawie również całkowicie białe pieczywo oraz makarony do minimum. Powinno pójść łatwiej :)
Bleuets
22 listopada 2015, 10:00Chyba coś w tym jest.
minikate
18 maja 2014, 16:57Ja ostatnio usłyszałam, że powinnam wyeliminować gluten z diety, ale wciąż to "trawię". Bo o ile z samą pszenicą nie miałabym problemu, bo raczej jej nie jem, to pełne ziarno dość często pojawia się w moim jadłospisie. No i płatki owsiane, które tak lubię. dużo czytam na ten temat, robię reaserch na sklepowych półkach :) Dziś np. w zwykłym supermarkecie znalazłam mieszankę do wypieku bezglutenowych bułek.
Invisible2
18 maja 2014, 16:36Nie pierwszy raz słyszę o unikaniu pszenicy, ale ja bym chyba tak nie mogła..
angelisia69
18 maja 2014, 16:27Glosno teraz o tej diecie,ja jednak bym sie nie zdecydowala bo lubie slodkie :P ale jesli ci sluzy to jak najbardziej