Już myślałam, że nie uda mi się zrobić tych zakupów. Rano pochłonęłam małe
Po śniadaniu musiałam załatwić sporo spraw, potem przyjechał mój ojczulek, którego nie miałam czym poczęstować więc zaliczyliśmy Chińczyka (zamówiłam tylko ryż z warzywami, nic więcej), potem znów ruszyłam w miasto.
Koło 17:00 zrobiłam gulasz drobiowy (na jutro oczywiście
Potem zostały mi tylko ostateczne zakupy. Czekałam z nimi do powrotu syna.
Ruszyliśmy do sklepu. Wpierw do koszyka trafiła rukola. Po miesiącu stołówkowej kuchni brakowało mi jej jak cholera. W końcu ile można jeść surówki z kapusty pekińskiej
Generalnie spisałam się na medal
Teraz niestety mam jak zawsze kryzys głodomora. Już dwa razy byłam w kuchni. Marzy mi się coś słonego, niezdrowego, ale trzymam się dzielnie i zjadłam tylko 1 nektarynkę zapijając wodą!
Dobra, laski spadam spać, bo zaraz będę jeszcze głodniejsza.
Cholera, jak ja lubię jeść!!!
stobezczterech
23 sierpnia 2012, 07:32Najgorzej jest zacząc skubać. Ja wczoraj robilam ogórki chili. Najpierw spróbowałam, potem wzięłam parę ogóreczków na talerzyk, potem spróbowałam jak smakują z chlebkiem z masełkiem. Zeżarłam na noc 4 kromki.
dorota2791
22 sierpnia 2012, 22:04Jedzenie dobra rzecz ale ja wolałabym seks na każdy posiłek a jedzenie jak na lekarstwo tylko kto by to wytrzymał:)
UzaleznionaOdJedzenia
22 sierpnia 2012, 21:52ja tez lubie jest, wrecz uwielbiam, jedzenie lepsze niz seks :P jak bym mogla to bym nic nie robila w zyciu tylko siedziala przed lodowka i jadla i zeby jeszcze zkaupy mi donosili do domu
Marta.Smietana
22 sierpnia 2012, 21:26Wszystko pięknie ładie ale ten majonezik....:D :D Ja też lubię parówki