Witajcie :-)
Nie żeby mi to przeszkadzało, właściwie wręcz przeciwnie, mi tak jest OK, tylko mam poczucie, że znacząco odbiegam pod względem dbania o siebie od innych ludzi...
Jako dziecko byłam nauczona, że kąpiel jest raz na 2-3 tygodnie, ręce myłam samą wodą po przyjściu z dworu, a szczoteczki do zębów nawet nie miałam, bo mamie nie chciało się mnie pilnować. Od kilkunastu lat zmuszam się do mycia zębów raz dziennie, poza tym, odkąd wyprowadziłam się z domu i mam ciepłą, bieżącą wodę, biorę prysznic co 2-3 dni. Czyli używam pasty do zębów, szamponu, dezodorantu i zwykłego mydła, poza tym nic, żadnych kremów balsamów, kosmetyków itd., czasem jeszcze golę się pod pachami i to wszystko. A i tak strasznie trudno mi się do tego zmusić, bo to dla mnie konieczność, nie przyjemność, każde 5 minut odbieram jako marnowanie czasu, który mogłabym poświęcić na coś, co mi tę przyjemność sprawia, np. czytanie, rysowanie, robienie zdjęć,planszówka z rodziną, czy gotowanie. Nie wiem już, ile razy próbowałam się zmusić do używania codziennie kremu do twarzy, czy choćby tuszu do rzęs, ale najdalej po tygodniu zaczyna mi to jakoś doskwierać i przeszkadzać, po prostu źle się z tym czuję. Czy jest jakiś sposób, żeby się zmusić i czy to w ogóle ma sens, jeśli mi to zupełnie nie przeszkadza?
iga333
21 maja 2021, 14:09Sorki, ale nie wiem jak można brać prysznic co 2-3 dni? Jak można położyć się spać na brudasa? I mężowi to nie przeszkadza? Chyba, że sam tak robi - łeee. No i zęby co najmniej 2 x dziennie! Współczuję, bo raczej nie miałaś normalnego dzieciństwa "kąpiel raz na 2-3 tygodnie, ręce myłam samą wodą po przyjściu z dworu, a szczoteczki do zębów nawet nie miałam, bo mamie nie chciało się mnie pilnować"
PustynnaRoza
21 maja 2021, 14:47Kurde, może to dlatego, że byłam nauczona czegoś innego, ale dla mnie prysznic co 2-3 dni to i tak często i wystarczy, żebym czuła się czysta, szczególnie że w tygodniu cały dzień siedzę w domu na kanapie, więc nawet nie mam kiedy się spocić...
iga333
21 maja 2021, 16:40Nie żeby mi to przeszkadzało, jak tobie jest ok to w porządku. Plus, że nie marnujesz wody :))
CuraDomaticus
14 maja 2021, 14:03przynajmniej nie jesteś uzależniona od kosmetyków, jak ogromna większość z nas... Jeśli nie cierpi Twoje samopoczucie ani samopoczucie innyhc na tym to cóż za kłopot ? :)
alhe11
2 maja 2021, 17:19Nie musisz się zmuszać , do stosowania żadnych kremów i środków upiększających ! Jak nie jesteś przyzwyczajona od dziecka, to nie musisz . Wystarczy, że będziesz się myła czy kąpała tak często, aby być czystą ! i žeby inni ludzie nie cierpieli z powodu zápachu brudnego ciała 😊 Ale zęby to myj, ze względów zdrowotnych . Jeżeli to Twojemu mężowi wystarczy, to naprawdę nie musisz się “czyścić” więcej, niż to wymaga zachowanie zdrowia i . 🤗 najlepszy zápach to zápach czystości a nie kosmetyków 🤗💐
PustynnaRoza
2 maja 2021, 19:30Masz rację :-) Dzięki.