Po pierwszym tygodniu pracy po urlopie czuję się jak gdybym dostała obuchem w łeb... masakra. Jestem padnięta. 8 godz pracy plus rower równa się brak energii... Od pon na wadze -1,2 kg
Sierpień jest moim miesiącem bez słodyczy.. no może 30 dniami bo za tydzień mam rocznicę ślubu i jeden dzień zamierzam sobie odpuścić.
sad.cat
5 sierpnia 2016, 21:13też cały sierpień mam bez słodyczy . Trzymam kciuki za Ciebie i gratuluje spadku :)