Hej :*
Dzięki za wsparcie jesteście mega super :*Jest mi cholernie smutno, ale cóz nic na to nie poradzę, tak czasami bywa, staram sobie to tłumaczyć, że jak zaliczę wszystko w pierwszym terminie to będe mogła wcześniej jechać do domku, całe 3 miesiące tam spędze :*:* Niedziela będzie ciężka do przeżycia, ale kto nie da rady jak nie ja ??
Muszę dla własnego dobra, bo ja będe się tak zadręczać to nic mi nie będzie wychodzić, nie potrzebnie skupiam uwagę na rzeczach zupełnie nie potrzebnych :*
Także nie rozpamiętuję już, ćwiczę dietkuję, powalam wszystkich na kolanach po przyjeździe (chce spooro zrzucić i pokazać im na co mnie stać ), idę na wesele i świetnie się bawię :*:*
Plany na niezbyt odległą przyszłość :D
Trzymajcie kciuki kochane, żebym zrealizowała wszystko co sobie postanowiła.
Miłego weekendu!
laufi
23 maja 2014, 16:45Trzymam kciuki, na pewno sie uda ;)
malutkaaa90
23 maja 2014, 15:58dasz rade:) trzymam kciuki:)