Rozstanie nigdy nie przychodzi łatwo, wali się cząstka życia, momentami bywa ciężko. Wczoraj ja miałam taki dzień, to był dzień goryczy, płaczu w poduszkę jak małe dziecko, do tego jeszcze dochodził ból samotności, to że nie masz przy sobie nikogo komu mogłabym się wypłakać w rękaw. Ale twarda babeczka ze mnie poradziłam sobie. Dzisiaj miałam dwa zaliczenia na studiach więc musiałam się ogarnąć :):) Humor mi się poprawił jak zaliczyłam wszystko na 4 . Łiii super :)
No i niestety, albo i stety poszłyśmy z dziewczynami na piwko i pizzę, więc wpadły dwa niewinne kawałeczki. Jakoś bardzo nie żałuję, bo raz na jakiś czas mi się coś należy :):)
montignaczka
17 listopada 2013, 19:20no taką okazję trzeba odpowiedni uczcić, od czasu do czasu nie zaszkodzi. Gratuluję!
iness7776
16 listopada 2013, 21:13Gratuluję zaliczeń na uczelni :)). Bądź silna tak trzymaj :))
justyna3mk1
16 listopada 2013, 21:06pewnie, że się należy:) trzymaj się kobitko!