Dziewczyny! przyznaję sie zawaliłam calusienkie wakacje, moja dietka leży i kwiczy. Przytyłam dwa kg :(:( porażka jak mogłam do tego dopuścić. Tak sobie obiecywałam, że w wakacje nie zawalę, że nie odpuszczę, że już tyle osiągnęłam to będzie z górki, a jak się okazało było pod górkę, wakacje mnie pokonały :(:(
Dzisiaj już zaczęłam ćwiczyć, powoli jakoś na nowo do nich się przyzwyczajać, do końca września ogarne temat a już od października jak wyjadę na studia już na maxa Polecę :*
Trzymajcie za mnie kciuki kochane :*
unikatowa
7 września 2013, 20:59ja też miałam bado ambitne plany na wakacje, a potem pojawiła się praca i te sprawy . . i może żaden kg nie pzybył, ale miało ich być dużo mniej ; ) w roku szkolnym troche łatwiej się pilnować, także damy radę ;*
Olaa92
5 września 2013, 22:16Oj tam, gdzie 2 kg to tak źle.... Miesiąc albo pół i już będzie po :)):)
Invisible2
5 września 2013, 21:57No wspolczuje, ze zawalilas, ale nie ma sie co zalamywac! 2 kg to nie jest tak duzo... trzymam kciuki! :)