Wczoraj zdążyłam się zważyć, kochana szklana przyjaciółka pokazała 68,7 kg :) co oznacza, że moje BMI jest w końcu prawidłowe, och jak ja dawno takiej wagi nie widziałam, z wieki temu. Dzisiaj chciałam znowu się zważyć i niestety moja waga zaniemogła :D albo się totalnie zepsuła albo bateria wyczerpała jedno z dwóch. Muszę po majstrować przy niej :)
Dzisiaj dałam sobie ostry wycisk na bieżni, zrobiłam ćwiczonka, i planuję jeszcze iść na rower, muszę w końcu wykorzystać dzień wolny :) Bardzo dobrze czuję się w"nowym" ciele:) mogę sobie zakładać takie rzeczy o których prawie 3 miesiące temu mogłam sobie tylko pomarzyć:) wielka radość :)
Kiedyś pisałam wam, że mój były zaprosił mnie na wesele, ale dowiedział się już nie mam inny obiekt westchnień więc od dłuższego czasu się nie odzywam, co idzie za tym, że pewnie to zaproszenie nie jest aktualne, w sumie to dobrze :) bo wydawało mi się, że chłopak narobił sobie z powrotem nadziei. Przynajmniej jeden problem z głowy :)
To chyba tyle u mnie nowości :)
Miłego dnia kochane :*
Oculoviridia
27 czerwca 2013, 10:59Idziemy równo :-D Gratuluję!
Agusia948
25 czerwca 2013, 18:37Super, cieszę się z Tobą! ;* Oby tak dalej
papiszynka
25 czerwca 2013, 17:48to super :)
awalyna
25 czerwca 2013, 17:13to świetnie, gratulacje ;)
dobwe
25 czerwca 2013, 16:47Gratuluje ! ;))