Dzisiaj mija 2 tyg intensywnego kręcenia Hula- Hop oczywiście z masażerem tak się w to wkręciłam, że przez te 2 tygodnie przehulałam 20 godzin :D chyba dobry wynik. A co jest najlepsze, to efekty są niezłe, brzusio się zmniejszył, jest teraz taki twardszy, boczków się pozbyłam, także gorąco zachęcam do kręcenia. Ja już wcześniej kręciłam, tylko nie tak intensywnie, raz na jakiś czas. Ale tyle się naczytałam, o efektach, oczywiście, jeśli się kręci systematycznie, więc i ja zacisnęłam pasa i zaczęłam tyle kręcić :)
Wiem jedno, tak mnie to wciągnęło, że na pewno nie przestanę tego robić :)
Włączam muzyczkę, czy film i nawet nie wiem kiedy ta godzina leci :)
Pooolecam na prawdę :)
Miłego dnia kochane :*:*
wiedzmaq
5 czerwca 2013, 10:58ja też kręcę, prawie co dziennie po pół godziny. Jest świetny. Powodzenia!
bellezaaa
3 czerwca 2013, 21:17oj to chyba muszę zakupić skoro są efekty i to bez jakiegoś morderczego wysiłku :)
optymistka1997
3 czerwca 2013, 16:02Nic dziwnego. Godne pochwały, serio! Dobrze, że są efekty. Uwielbiam kręcić hula-hop, ale ostatnio zmniejszyłam to ćwiczenie do minimum. Wraz z postanowieniami czerwcowymi doszło ponownie moje ukochane koło. Będę nim kręcić co tydzień - ważna systematyczność i poprawność wykonywania, a w tym nie ma nic trudnego. Tobie również, kochana! ;-*
maniuraaaaa
3 czerwca 2013, 12:23własnie sie czaje na zakup każdy chwali sobie to
monada
3 czerwca 2013, 12:23super, ja kręcę nieregularnie, ale mimo wszystko kręcę
endorfina12
3 czerwca 2013, 12:08Też zaczynam kręcić od tego tyg. W aktywności siła:D