Tak jak w tytule, dopadł mnie dzisiaj dzień lenia. Nie robię nic, siedzę, leżę, oglądam, czytam wasze wpisy. I tak mi dzień leci. Ale czasami potrzebne są takie dni :)
Ćwiczenia - hmm już kilka zaliczyłam to obowiązkowo, od tego nie ma dnia wolnego. Bo wiem że jak jeden odpuszczę, to później się nie zbiorę :D dlatego wolę nie przerywać :)
Z dietką idzie mi dobrze, przestrzegam wszystkich zaleceń, już nie długo minie miesiąc :)
Nie mogę się doczekać kiedy się zważe :) ale to już nie długo.
Jadłospis :)
ŚniadankoI: 50g twarogu chudego, 60g chleba sojowego.
ŚniadankoII: 33 gwędliny, 60g chleba sojowego, kefir
Obiad: 35g kaszy, 100g mięska, surówka z marchewki i chrzanu.
Kolacja: 50g płatek kukurydzianych, mleko.
Wypite 1.5 wody :) + 2 kawy + kefir.
*25 dzień bez słodyczy
*25 dzień trzymania diety
*18 dzień a6w
*17 dzień Mel-B na brzuch
*21 dzień hula-hop
Ach ja mi się marzy taki brzuszek <marzycielka> mam nadzieję, że już nie długo będe się mogła takim pochwalić :)
Miłego dnia Dziewczyny :)
AnnaAleksandra
4 maja 2013, 13:04Pewnie, że się takim pochwalisz :D Już niebawem :D
mery90
4 maja 2013, 11:08trzeba mieć marzenia! :) Trzymam kciuki zeby się spełniły!!
mrscharlottee
3 maja 2013, 20:33każdy ma prawo do leniwych dni :) dobrze jednak że lenistwu nie towarzyszy podjadanie ;) powodzenia :)
poemka90
3 maja 2013, 19:11eh i tak mam wrazenie ze troche za malo dzis cwiczylam :( no ale dobre i tyle ... podziwiam ze tyle wody potrafisz wypic w ciagu dnia ... ja ledwo ledwo siegam litra dziennie ale do tego wchodza jakies herbaty zielone kawy minimum dwie dziennie :) pozdrawiam
19stka
3 maja 2013, 17:54takie dni czasem należą się każdemu :-)ale lepiej żeby nie za często bo się totalnie można rozleniwić