Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

every time I rise I see you falling

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 760
Komentarzy: 11
Założony: 20 września 2013
Ostatni wpis: 15 października 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pszeniczka

kobieta, 28 lat, Warszawa

171 cm, 94.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 października 2013 , Skomentuj

Dzisiaj bardzo słabo z jedzeniem było. Urodziny babci, to i ciasto, na koniec jeszcze się dopchałam budyniem wieczorem. Tak to jest, jak nie ma mnie przez cały dzień w domu. Wczoraj miałam wolne, to i jeść mi się chciało dobrze i ćwiczenia bez problemu zrobiłam. Dzisiaj nie ćwiczyłam, ale jutro na pewno będę, bo jak tego nie zrobię, to nie będę mogła na siebie spojrzeć prze tydzień. Czas się za siebie wziąć na poważnie. Mam jutro zamiar wstać wcześniej, żeby zjeść jakieś śniadanie i zrobić 5 minut brzuszków. Jak na mnie ambitnie, zobaczymy co z tego wyjdzie.

14 października 2013 , Komentarze (3)

Zastanawiam się, jak mam zorganizować sobie dzień, rano śniadania, do których nigdy nie mogę się zmusić, w jakie dni ćwiczenia itp. Macie jakieś sugestie? Ile razy w tygodniu najlepiej ćwiczyć, żeby regularnie chudnąć? Czytałam, że wystarczy 3, ale wydaje mi się to bardzo mało. No i jak nie kupować tych durnych słodyczy? Mam takie dni, że jestem po prostu głodna i kupiłabym coś słodkiego, a są dni, kiedy zjem normalnie obiad i dalej mi się chce coś słodkiego. Wiem, że najlepiej byłoby wyeliminować je całkowicie, ale jakoś nie wyobrażam sobie tego. Przynajmniej na razie.
A to dzisiejszy obiad:
duża pierś z kurczaka, cebula, dwa małe ziemniaki + łyżka tartej mozarelli
ogórek z jogurtem naturalnym

14 października 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj wreszcie zjadłam dobre śniadanie, nastawiłam się psychicznie na dietę i ćwiczenia. Oby na długo, bo mam naprawdę dość zaczynania wszystkiego od nowa setny raz.

A to śniadanie zjedzone przed sekundą:

20 września 2013 , Komentarze (4)

- 10 kg do gwiazdki
- 12 kg do wielkanocy
- 5 kg do 1 czerwca
- 6 kg do końca lipca

OBY OBY OBY

Daję sobie trochę więcej czasu, niż poprzednim razem. I znów zaczynam od początku.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.