Hejka wszystkim, nawiązując do tytułu wpisu, to miałam wzrost wagi.. 0,5 kg, pasek zaktualizowany. Wiem, że część z Was napisze, że to tylko pół kilo, że mam się nie przejmować, że głowa do góry etc. ale powiem Wam, że po prostu zawaliłam.. Mogłam mieć spokojnie 2-3 kg spadku, bo przy normalnym tygodniu mam około 1 kg spadku, a jeszcze 1,5 kg wody zatrzymało mi się w zeszłym tygodniu w organizmie przez @, więc mógł być spory spadek, ale zawaliłam i jest wzrost.. Ehh..
W sobotę były urodziny mojego męża, więc było ciasto, przez cały tydzień siedziałam w domu, bo byłam chora i tylko szukałam co by tu zjeść i choć były jakieś niezdrowe rzeczy i tuczące (w tym słodycze) to były też posiłki dietetyczne, ale tego po prostu było stanowczo za dużo.. No ale jak siedziałam w domu, nudziłam się, bo nie było co robić, to oczywiście żarłam.. Jestem zła na siebie, ale trudno, teraz będę się pilnować i mam nadzieję, że już od poniedziałku pójdę na siłownię, bo muszę nadrobić ostatnie liche spadki, bądź ich brak..
Co do dziś to mam nadzieję na 100% diety, ale jutro idę na babski comber, więc będzie gorzej, mam nadzieję, że chociaż na parkiecie wypocę jedzenie imprezowe :P
Pozdrawiam Was cieplutko i buziaczki ;)
Aha! zapomniałabym, jeśli ktoś jest zainteresowany, to mój blog już ruszył ;) na razie skupiam się na wpisach normalnych, bo nie mam możliwości nagrywania na chwilę obecną, ale ten pomysł na pewno zrealizuję w bliżej nieokreślonym czasie ;) dajcie znać co sądzicie o blogu ;) tu macie linka ;) http://pszczolka-make-up-artist.blogspot.com/ Buziaki! ;)
Pigletek
16 marca 2015, 22:37Uff, cieszę się że ja przez te 3 dni chorowania w domu trzymałam się diety choć było trudno zwłaszcza, że jak jestem chora to mam ogromny apetyt na czekoladę! Jak tam impreza?
Pszczolka000
16 marca 2015, 22:40Impreza super ;) wytańczyłam się i wybawiłam jak co roku ;)
Roobyn
16 marca 2015, 18:06Bardzo mi się podoba codzienny makijaż, ten na kolorowo to w ogóle nie jest w moim stylu :) Nadrobisz niedługo ten wzrost wagi :) 3mam kciuki, żeby to szybko zleciało !
Pszczolka000
16 marca 2015, 22:27Ja na co dzień lubię nudziaki, a na imprezę też, tylko że w bardziej wieczorowym wydaniu ;) zazwyczaj stawiam na mocniejsze usta, a ten kolorowy był robiony wyłącznie do sesji ;) dzięki ;) mam nadzieję, że szybko się pozbędę nadwyżki :P
ertna
14 marca 2015, 18:51Raz nie zawsze ;-)... Czasami można podarować Sobie odrobinę luksusu. Blog jest super. Bardzo mi się podoba makijaż turkusowy. Powodzonka w dalszej realizacji bloga i odchudzania :-)
Pszczolka000
16 marca 2015, 12:34Dzięki ;)
LillAnn11
14 marca 2015, 12:36Na zatrzymanie wody najlepsza jest herbata z pokrzywy....ja jestem na diecie Gacy i jak tylko na niej się coś podje nie z karteczki a szczególnie coś co zawiera sól to woda się zatrzymuje na kilka dni i jest wzrost.... Konsultantka mi poradziła aby wypic wtedy 5 kubków takiej herbaty,zwłaszcza podczas miesiaczki i sprawdziłam...faktycznie pomaga bardzo......jak tylko sobie coś podjem solonego,choćby odrobinkę to potem piję właśnie pokrzywę(kupuję ekspresową w aptece) i ani grama nie mam na plusie na wadze.....
Pszczolka000
16 marca 2015, 12:34Ja piję dużo wody i ta woda spada, tylko że no podczas miesiączki to normalne że wzrasta i się nie dziwię, herbaty z pokrzywy nie lubię, a słyszałam właśnie, że jest dobra na spadek wody ;) ale nie będę się zmuszać do picia czegoś czego nie lubię, bo to się mija z celem :P
89juustyna
14 marca 2015, 08:30Oj tak jedzenie z nudów mnie również spotyka a będąc chorą jest to jeszcze wzmożone bo usprawiedliwiam się tym że poprawię sobie humor w ten sposób. pozdro
Pszczolka000
16 marca 2015, 12:32No właśnie ;P
Ewelina1104
14 marca 2015, 07:41Z kad ja to znam?
Pszczolka000
16 marca 2015, 12:32Haha, chyba każda z nas to zna :P
HealthyMonique
13 marca 2015, 22:00Wiesz co zrobiłaś źle, więc teraz zaciśniesz pasa i wyjdziesz na prostą! :D Bardzo mi się podoba makijaż, oczy hipnotyzują!
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:27Dziękuję ;) cieszę się, że się podoba ;) biorę się do roboty zatem ;)
EwaFit
13 marca 2015, 19:02Ten codzinny makijaż jest super! Co do wzrostu wagi----no cóż, też zawaliłam tydzień w trakcie odchudzania, uderzyłam się w pierś i wzięłam sie bardziej do roboty! I jest ok. Pa
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:27Taki właśnie noszę na co dzień, bo można go zrobić w 15 minut a jest efektowny ;) Dziękuję i powodzenia ;)
fitball
13 marca 2015, 15:57ee no faajne zdjęcia :) Ten codzienny makijaż super...
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:26Dzięki ;)
Ewa9116
13 marca 2015, 15:41Zdarza się, wiesz, że zrobiłaś źle, więc szybko to naprawisz :) Widziałam bloga - fantastyczne makijaże, a Ty jesteś śliczną dziewczyną, zazdroszczę takich loków!
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:26Troszkę im pomagam pianką i wymagają specjalnej troski, bo są przesuszone, ale bardzo je sobie chwalę ;) Dziękuję ;)
blekitnykocyk
13 marca 2015, 15:24Przynajmniej zdrowo mimo że dużo. Ja mam ciągle ochotę na niezdrowe rzeczy. ;/
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:25No niezdrowe też było i słodycze.. Ehh, no ja dziś mam mega ochotę na coś, ale nie daję się, muszę z tym walczyć, bo tao nie tak ma wyglądać, że będę jadła to czego nie mogę :P
blekitnykocyk
13 marca 2015, 22:34ja też dziś ze sobą walczę. ;/ na szczęście już wróciłam z basenu i jestem padnięta. Dodam wpis i spać. Może w ten sposób uniknę jakiejś wpadki. ;p
care_
13 marca 2015, 14:09U mnie niestety od dwóch dni poszło 0.5 kg w górę, chociaż trzymam dietę :( Chyba alkohol wypita w weekend dal się we znaki.
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:24Możliwe że to ten alkohol właśnie, pij zawsze tyle wody co alkoholu, woda zneutralizuje ten alkohol w organizmie i nie powinno być źle ;)
kasienka2015
13 marca 2015, 14:01Witaj w klubie - u mnie tez w tym tygodniu wzrost wagi 0,3 kg :( również spowodowany chorobą, lenistwem, i nie do końca przestrzeganiem diety :( Padłeś - powstań :) Bierzemy się do roboty!!!
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:23Tak jest! ;)
jestem_gruba102
13 marca 2015, 12:55Dobrze, że jesteś tego świadoma, co robisz źle. Dzięki temu masz większą szansę poprawić to w następnych tygodniach. Trzymam kciuki !
Pszczolka000
13 marca 2015, 13:05Dla mnie choroba jest najgorsza, bo to już nawet nie chodzi o samopoczucie, ale o to, że trzeba siedzieć w domu,a ja nie jestem typem domatora i tego nie lubię, nie mam co robić w domu, jestem stworzona do zbawiania świata, a nie do siedzenia na kanapie :P także muszę przemyśleć jakiś plan awaryjny, żeby nie nudzić się w domu :P
jestem_gruba102
13 marca 2015, 13:29Dobra ksiazka, stepper, generalne porzadki. Nie wiem co Ci doradzic, bo ja z moim brzdacem raczej sie w domu nie nudze. Ale wypbrazam sobie, jakie to meki na sile byc przykutym do 4 scian...
Pszczolka000
13 marca 2015, 13:44Książki czytam cały czas, ale nie wytrzymam żeby leżeć i czytać, a generalne porządki już mam zrobione :P chciałam se poćwiczyć, ale tak zaczęłam kaszleć, że masakra, więc zrezygnowałam :P Oglądałam filmy, ale do filmów chciało mi się jeść, a nie siedzieć i patrzeć tylko :P muszę sobie znaleźć jakieś twórcze zajęcie w domu :P
NieidealnaG
13 marca 2015, 11:48Tak to bywa, każdemu zdarza się czasem zawalić, jesteśmy tylko ludźmi ;) Ważne żeby po tym się podnieść i dalej iść dobrą drogą :)
Pszczolka000
13 marca 2015, 13:03Zgadza się, ale szkoda mi trochę tego tygodnia, tym bardziej, że różnie to ostatnio bywało z moimi spadkami :P
NieidealnaG
13 marca 2015, 16:14Rozumiem,zawsze można bylo być krok do przodu ale co poradzić,walczymy dalej :)
Pszczolka000
13 marca 2015, 22:22Dokładnie ;)
notka22
13 marca 2015, 11:47Jak jestem w domu to mam tak samo:> praca sprzyja diecie:) bo to tylko pół kilo, głowa do góry:) a bloga na pewno będę śledzić.
Pszczolka000
13 marca 2015, 13:03No właśnie ta nuda jest najgorsza, całe szczęście już dzisiaj mam sporo rzeczy do zrobienia i weekend będzie pełny roboty, więc mam nadzieję, że nie będzie już wpadek ;) wszystko zależy od tego czy się wykuruję :P