Mój tydzień zaczyna się w sobotę i kończy w piątek ;) piątkowy poranek uwieczniony jest ważeniem u dietetyczki ;)
Sobota - był gril, czyli i kiełbaska z grila się trafiła, oczywiście piersi z kurczaka też ;) ale oprócz tego dość spory kawałek urodzinowego tortu :P A jak to na grila przystało, to i troszkę wódki się polało, ale w miarę umiarkowanych ilościach :P
Niedziela - dietka 100% i leniuchowanie :P
Poniedziałek - dietka 100%, SIŁOWNIA DZIEŃ 1, praca i codzienne obowiązki domowe ;)
Wtorek - dietka 100%, SIŁOWNIA DZIEŃ 2, praca i codzienne obowiązki domowe ;)
Środa - dietka okej, ale było ciasto do kawki, bo wyskoczyliśmy z mężem na miasto ;) SIŁOWNIA DZIEŃ 3, pracy nie było, ale obowiązki domowe oczywiście że tak :P
Czwartek - dietka 100%, praca i obowiązki domowe ;)
Piątek - dietka do tej pory jest okej ;) SIŁOWNIA DZIEŃ 4 zaliczona ;) za niedługo do pracy ;)
Ważenie: -1,1 kg ;) Znowu spadek i znowu się cieszę ;) teraz nie leczę euforii pączkiem jak w zeszłym tygodniu, ale grilowanym kurczakiem ;)
Wieczorkiem poczytam co tam u Was, a tym czasem dopijam kawcię i lecę ;) Buziaki! ;)
NieidealnaG
1 marca 2015, 08:53Fajnie, że chodzisz na siłownię, to z pewnością przyniesie Ci wiele dobrego i pomoże w tej walce z kg :)
Pszczolka000
1 marca 2015, 18:13W końcu musiałam zacząć :P
ertna
28 lutego 2015, 22:02Kochana, piękny spadeczek...gratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
Pszczolka000
1 marca 2015, 18:13Dzięki :)
nataliaccc
28 lutego 2015, 11:26my również planujemy grilla, ale za tydzień:D mniammmmm...spadeczek rewelacyjny! i w końcu zaliczyłaś siłownię a za to największe brawa!
Pszczolka000
28 lutego 2015, 11:29Dzięki ;)
am3ba
27 lutego 2015, 21:22gratuluję spadku:)
Pszczolka000
28 lutego 2015, 11:14Dziękuję ;)
ttusia10017
27 lutego 2015, 20:10grill w lutym?:) mniam teskno za letnimi grillami ale jedzenie odtluszczone wykapany tluszcz:) spadki ciesza ooo tak:) gratulacje:)
Pszczolka000
28 lutego 2015, 11:14A kto bogatemu zabroni? :P Gril zawsze mile widziany :P dzięki ;)
fitball
27 lutego 2015, 19:32Eee no widzę, że energii mnóstwo... Podziwiam.
Pszczolka000
27 lutego 2015, 19:41Zawsze dużo energii miałam, ale ją po prostu marnowałam, a teraz ją pożytkuję ;)
EwaFit
27 lutego 2015, 17:40Pięknie działasz, zdrowo, ambitnie, i widać rezultaty :) Gratuluję !
Pszczolka000
27 lutego 2015, 19:03Dziękuję ;)
blekitnykocyk
27 lutego 2015, 16:17wow! świetnie! ;D co ćwiczysz na siłowni? ;p
Pszczolka000
27 lutego 2015, 16:48Dzięki ;) a na siłowni ćwiczę głównie cardio, czyli rowerek i orbitrek, na bieżni nie lubię, bo kręci mi się masakrycznie w głowie xD no i na początku 40 minut cardio, później 4 serie po 16 powtórzeń ćwiczeń siłowych na wszystkie partie mięśni, ale ćwiczę z małym obciążeniem, bo z dużym robi się rzeźbę, a z małym jest lepsze spalanie ;)no i jak po siłowych mam jeszcze czas, to idę na 20 minut na rowerek znowu ;) także trening trwa u mnie od 70-90 minut ;) bo około pół godziny zajmuje mi trening siłowy ;)
Pszczolka000
27 lutego 2015, 16:49Najbardziej mi zależy, żeby zrzucić brzuch, bo mam typową otyłość brzuszną, więc najwięcej czasu na ten brzuch poświęcam i ćwiczę na takim urządzeniu na boczki i na piłce robię brzuszki ;)
blekitnykocyk
27 lutego 2015, 16:56ja też ten bęben mam ogromny. ;/ no właśnie słyszałam że siłowe też dobre na spalanie jest. ;D
Pszczolka000
27 lutego 2015, 19:04Tak, ale żeby spalić trzeba robić więcej powtórzeń, ale z mniejszym obciążeniem ;)
asiul123
27 lutego 2015, 15:25A jak wrażenia na temat siłowni? Dała się znieść?
Pszczolka000
27 lutego 2015, 16:40Tak, jest nawet fajnie, ale pełną opinię wrzucę dopiero po 4 tygodniach ćwiczeń ;) oczywiście razem z rezultatami ćwiczeniowymi ;)
Ewa9116
27 lutego 2015, 12:55Fajnie, że Ci tak regularnie waga leci w dół, powoli do celu :)
Pszczolka000
27 lutego 2015, 16:39Też się cieszę z tych spadków ;)
ar1es1
27 lutego 2015, 12:25Piękny spadeczek i ważne że nie rezygnujesz z przyjemności gdy jest specjalna okazja:-) Pozdrawiam.
Pszczolka000
27 lutego 2015, 12:33Dokładnie ;) wypociłam te kalorie na siłowni :P
jestem_gruba102
27 lutego 2015, 12:22Super spadek i fajnie, że ćwiczysz ;) pozdrawiam
Pszczolka000
27 lutego 2015, 12:33W końcu musiałam zacząć ;)
AnetaWiktoria
27 lutego 2015, 12:22piekny spadek, gratulacje! :))
Pszczolka000
27 lutego 2015, 12:32Dziękuję ;)