Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień pierwszy już za mna!!!


HEJ ZA MNĄ JUŻ PIERWSZY DZIEŃ POWIEDZMY DIETY BO NIE TRZYMAŁAM SIE JEJ TAK JAK POWINNAM. WYSZŁAM Z INICJATYWĄ SCHUDNIĘCIA DOPIERO POPOŁUDNIU TAKŻE NIE GNIEWAJCIE SIE ZA ŚNIADANIE:p:p

ŚNIADANIE 

2* pieczywo maca z paszetetem, z serem pleśniowym szynką . dodałam odrobiny sosu tatarskiego , na dopchanie sie jogurt owocowy wypchany słodzikami- sosy odpadaja bajubaj bomby chemiczne i słodzikowe!! ukochane serki pleśniowe, żółte też:( czytałam że to sam tłuszcz i zaklejaja ścianki jelita:( 

2 SNIADANIE

activia do picia ananas+ kokos- NIGDY WIĘCEJ!!!. tak słodkiego czego dawno nie miałam w buzi.. dodatkowo bonus w postaci 155kcl!!

POSILEK

1 jabłuszko średnie- po przemyśleniach o diecie:)

POSILEK.

3* wafle ryżowe z serkiem puszystym białym naturalnym.

podczas snia wypilam napój click aktiw i dostarczyłam sobie niepotrzebnie 240ckl.

moje wnioski koniec z sosami. słodzonymi jogurtami. napojami. i serami żółtymi. przepraszam za grzechy.. buziaki dzisiaj będzie lepiej jestem przygotowana:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.