Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ćwiczenia


ehhh dotarło do mnie, że jednak bez ćwiczeń nie da rady.  Może to jest i śmieszne  bo całe życie ćwiczyłam i ćwiczyłam .

Właściwie codziennie. najpierw przez wiele lat ćwiczyłam  karate. Potem siatkówkę trenowałam solidnie... potem prawie cały sprzęt kupiła do domu, żeby móc ćwiczyć kiedy zechcę.

I ćwiczyłam- masę brzuszków itd. Moja pają stala się joga - ze względu na to, żeby się wyciszyć, uspokoić troche rozbiegane myśli. Bywały czasy, że ćwiczyłam jogę nawet 3 godziny dziennie. Teraz to juz historia. W zasadzie nie ćwiczę od kilku lat.

Czemu ?

nie wiem... może z braku czasu, może inne priorytety mi sie ustaliły. Zbieram sie do ćwiczeń latami... i nic z tego nie wychodziło..

A teraz juz wiem, że muszę się znowu wdrożyć w ten rytm bo mój organizm chyba bez tego nie ma kopa , nabiera tłuszczu, mięśnie mi obrosły tłuszczem. Pod nim znajduje się ładna sylwetka ale trudno to odkryć ...ehhh

Wiem, że nie chcę tak , żyć - byle jak ...chcę żyć aktywnie, ..a nawet w tym roku na narty juz nie pojechałam bo nie chciałam kupowac spodni w rozmiarze 46.

Zeby żyć pełną piersią trzeba być szczupłym i zdrowym.. inaczej to tylko namiastka życia!

  • Enchantress

    Enchantress

    23 marca 2013, 09:39

    Porozciagalam sie a jakze :)

  • Enchantress

    Enchantress

    22 marca 2013, 10:31

    Trzeba nam sie ruszac. Bez tego ani rusz :) Gratuluje spadku.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.