Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drugi dzień za mną


Nie jest tak , żle.  Po zanotowaniu spadku wagi w ilości 1 kg poprawił mi sie humor i nawet teraz przed pólnocą nie mam takiego łaknienia jak wczoraj. Cały dzień pilnowałam diety, wymieniłam dwa składniki ale bardziej dla sprawdzenia niż z potrzeby.

Może ta dieta naprawdę się dla mnie nada. bardzo bym sobie tego zyczyła. Od jutra zaczynam treningi z trenerem z Vitalii.

Jest zaskakująco prosto, jedyne co mnie martwi , to to ,ze spędzam dużo dodatkowego czasu przed kompem..hmmm może jak juz się zacznę tutaj bardziej orientować to pójdzie mi szybciej.

Czekam na jutrzejsze śniadanko..ale już bez takiej paniki jak wczoraj w nocy .

  • WesolaAga

    WesolaAga

    4 marca 2013, 00:08

    wow to 3mam kciuki i obyś wytrwała~!!! Powodzonka!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.