Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i mamy nowy rok...



... jakoś nie czuję żeby coś się zmieniło, na pewno nie na lepsze. ostatnie dni wpedzaja mnie w jakies totalne przygnebienie. moje poczucie wlasnej wartosci nigdy nie bylo takie niskie. czuje ze sie do niczego nie nadaje, nic nie potrafie osiagnac. mam duza nadwage a co za tym idzie okropne kompleksy. nie czuje sie wogole atrakcyjna. widze jak faceci patrza na mnie, a jak na moje zgrabne kolezanki.jestem przez to strasznie smutna i chodze caly czas przybita, bo jak ma okazywac na zewnatrz szczescie osoba, ktora tego szczescia nie czuje.

  • DZIXONA

    DZIXONA

    1 stycznia 2008, 23:15

    A cóż to za humorek!!!Nowy rok nowe zmiany nowa ty.Masz się uśmiechać i być pewna siebie.Musisz co miesiąc kupić sobie jakiś ciuszek,poprawi ci się humorek,nie myśl o diecie bo to zdrowe życie: warzywka owocki i uśmiech,uśmiech,uśmiech.A i chodź wyprostowana i wciągnięty brzych.Zpbaczysz od razu wszyscy powiedzą że świetnie wyglądasz.Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.