Dieta idzie świetnie. Jak nigdy.
Dzis pochlonelam:
Sniadanie: banan i 3 kromki chrupkiego pieczywa z serkiem
Przez 8 godzin pracy: 2 banany i jabłko
Obiad: omlet hiszpański z 3 jaj z ziemniakami, patisony w zalewie octowej
Kolacja: sałatka owocowa: banan i 2 mandarynki plus kilka rodzynek
Grzeszek (pierwszy od poczatku tego tygodnia) : 2 ciastka maszynkowe
Tylko ze nic ruchu nie mialam dzis. Tzn dodatkowego wysilku fizycznego oprocz zwyklego łażenia. Moze pokrece sie troche na twisterze, ale tak jakos mi sie nie chce. Bardziej mysle o tym co by tu zjesc a nie o tym jakie cwiczenia powinnam wykonywac. Ale nie złamię się, NIE dla drugiej kolacji. Uciekam pokrecic sie na twisterze :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
butterfly05
1 grudnia 2007, 13:31witaj, miło Cię poznać, ważę podobnie, cel mamy ten sam. Fotki są super- zawsze można pomarzyć prawda? Po zakończeniu odchudzania tak właśnie będziemy wyglądały:-) Pozdrawiam, życzę powodzenia i zapraszam do mnie!
ola61
29 listopada 2007, 20:30Też mam czwarty dzień :) Trzymam kciuki!!