Dzisiaj zaczynam liczenie calorii :) i planuje pochłaniać 1200 kcal na dzisiaj juz mam zapas wyczerpany bo za mna juz 1155 wiec raczej juz nic nie wcisne Pozostaje tylko mi godz ruchu ( jak na razie dobrze sobie z tym radze ) w sobote wazenie bo w tyg nie mam ochoty wczesnie wstawac :) Motywacja... ah kiedy u mnie tak będzie.....
Dushyczka
4 września 2012, 20:37ja też planowałam liczyć kalorie ale totalnie nie wiem ja się do tego zabrać ;/ tym bardziej że nie mam żadnej "podręcznej| tabeli;/ Ale powodzenia!
anjo1984
4 września 2012, 16:24U mnie podobnie. Też liczę kcal, ćwiczę, ale niestety szybko się tyje, a wolno chudnie :(. Niestety u mnie droga daleka do takiego wyglądu...Życzę rezultatów!!!