Dzisiaj musze posprzatac kuchnie i pokoj, no i chce sie chociaz na godzine przejsc na spacer po okolicy, bo jeszcze jej na dobra sprawe nie znam :)
Ostatnio nic mi sie nie chce, nie cwicze ani nic, wracam do domu, jest mi zimno, mam katar i tak wegetuje calymi dniami, ale cale szczescie od poniedzialku sie to zmieni ! :)
I przez prace nie moge ogarnac dobrych godzin jedzenia...
Menu \
Śniadanie 5.20- kromka chleba z poledwica z kurczaka i ketchupem (200 kcal)
II śniadanie 9.30- salatka (gotowana piers z kurczaka, ogorek swiezy, jogurt nat., ketchup, przyprawy) (350kcal)
Obiad 14.30 - dwa filety z kurczaka w panierce....mrożonki, warzywa , ketchup (500 kcal)
Podwieczorek16.30 - dwie nektarynki (100kcal)
Kolacja- jajko gotowane, kanapka z poledwica z kurczaka, pomidor ( 400 kcal)
*woda
*herbata zielona
razem 1550 kcal
paryzanna
13 września 2013, 11:40Powodzenia na siłowni :) Też myślę o karnecie, ale to dopiero jak przyjdą straszne chłody czyli pewnie w okolicy listopada...
angelisia69
12 września 2013, 16:36No ale pamietaj ze cwiczonka rozgrzewaja i dobry humorek sie pojawia wiec warto sie przemoc ;-)
Invisible2
12 września 2013, 16:31Powodzenia ;)