Dzisiaj mija mój 3 dzień zdrowego odżywiania , jak na razie bez wpadek :)
Startuje z waga taką jak na pasku. Chce za dwa tyg, a może już i w tym zapisać się na siłownie. Mam nadzieje , że zrobie to jak najszybciej :)
Urodziny minęły fajnie, ale końcówka była fatalna, ale o tym opowiem Wam innym razem.
Prawdopodobnie zmieniamy mieszkanie, baardzo sie z tego powodu cieszę , będziemy mieszkać ze znajomymi, a nie obcymi ludźmi.
Dzisiaj krótko, bo weny nie ma. Jedyny minut to ala majonez, bo to taki sałatkowy w łyżce 45 kcal, ale nie mam jogurtu naturalnego :(
MENU
ŚNIADANIE 5,00- Kanapka z serkiem topionym, salami i ogórkiem (200kcal)
II ŚNIADANIE9.30- Mała kiść winogron, 3 mndarynki (300kcal)
III ŚNIADANIE 12.00- sałatka ( pół papryki, 1/4 ogórka, jajko gotowane na twardo, troche kukurydzy, łyżka majonezu ;(|! ) (300kcal)
OBIAD15.30- Filet z kurczaka w paierce z piekarnika, sałatka (papryka cała, ogórek, troche kukurydzy, majonez ) (400 kcal)
KOLACJA 18.00- Kanapka z serem i szynka, kilka pomidorow koktajlowych (250 kcal)
Razem: 1450
Jedzeniowo jest dobrze, teraz trzeba jeszcze w to wrzucic ćwiczenia, chce przez 3 miesiace schudnać do 83 kg, bo pod koniec listopada chce polecieć do Polski i wyglądać ładniej :) Mój jadlospis jest jeszcze do remontu, ale to się da :)
Miłego dnia Maluszki
Samiya
3 września 2013, 23:46Podziwiam Cię że tak mało jesz, ja na takim śniadaniu spadłabym z roweru jadąc do pracy :D
nora21
3 września 2013, 17:51oby dalej tak ładnie było :)