Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11- praca praca praca bleee


Witam. Jest sobotni ranek, jem śniadanko i zaraz wychodzę do pracy, zresztą jutro też idę także luz...Czasami żałuje,że nie poszłam na dzienne od razu po maturze , a pracować mi się zachciało, no ale to nic . Szklana pokazała mi mniej niż zwykle, jak będzie tyle co na pasku znów to wam o tym oczywiście szybciutko powiem . Ale do tego to jeszcze z jakiś miesiąc .

Śniadanie- 2 wafle ryżowe z serkiem almette , ogórkiem i pomidorem, 4 paluszki surimi, jajko gotowane

Obiad- 3 kotlety mielone, surówka z mixu sałat z biedronki, ogórka, pomidora, papryki i trochę serka pleśniowego, do tego zamiast gotowych fixów do sałatek wlałam dwie łyżki oleju i mnóstwo przypraw

Podwieczorek- pół dużego jogurtu naturalnego z ananasem i mango

Kolacja- ?

Miłego dnia, odpoczywajcie jak możecie :)
  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    11 maja 2013, 23:12

    nie zaluj, zdobywasz doswiadczenie a studia to po czesci marnowanie czasu, wiem co mowie i kolezanka pode mna ma racje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.