Witam :)
Dzisiaj dzień w pracy minął mi straasznie szybko .
Jutro mam wolne także pójdę zrealizować mój bon świąteczny, połowę chce przeznaczyć na zabawki dla rodzeństwa i chrześniaczki, a reszte na jedzenie tzn piersi z kurczaka, warzywa na patelnie i jakieś suche jedzenie, które mi się nie zepsuje.
Mam strasznie dobry humor :))
Zjadłam dzisiaj więcej niż zazwyczaj na śniadanie, tak jak podpowiadały mi dziewczyny, może faktycznie wieczorem nie będę głodna
Zauważyłam,że nie liczę już kalorii. Jem zdrowo (tak mi się wydaje) i nie patrzę czy zjadłam 1300 czy 1500 nie wiem czo to dobrze
Śniadanie- kilka paluszków surimi z sosem czosnkowym, 2 styropiany z pasztecikiem i ketchupem
II śniadanie- 2 grahamki z pasztetem i ketchupem, jogurt
Obiad- warzywa na patelnie, 10 paluszków surimi, sos czosnkowy
Podwieczorek- Jogurt
Kolacja- 2 gotowane parówki, warzywa na patelnie
tak teraz liczę ,że jem ponad 1500kcal :( kurde, muszę zmniejszyć
nowaja90
10 grudnia 2012, 17:03jakbyś te parówki zamieniła na jakieś kilka plasterków drobiowej chudej wędlinki, poprzekładanej pomidorkiem, to byłoby chyba zdrowiej :) i więcej owoców kochana! gdzie jabłuszko? gdzie mandarynka ?:)