Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wrrr


Witam:) Wczoraj ostro zaszalałam, piwo, wódka, pizza strasznie się z tym czuje , i co mam powiedzieć,że znów zaczynam od nowa jak pomyślę sobie,że przez takie głupoty moje 12 kg mogą wrócić to aż płakać mi się chce. Od dzisiaj zaczynamy od nowa, żądnego piwkowania, żarcia pizzy szczególnie w nocy. Wczoraj fakt miałam 6km spacer, ale za to na łyżwach nie byłam ;/ bo co ? Pojechaliśmy na piwo ;(  Dziś 8km spacer, hantle i dużo mniej żarcia ! Powiedzcie mi kochane czy te "moje" sosy do ryżu czy makaronu są bardzo kaloryczne np:

"Grzybowy"
Mała garść suszonych grzybów
3 małe cebule
150ml mleka
przyprawy do smaku

Cebule duszę na patelni bez tłuszczu, na wodzie , w tym czasie maczam suszone grzyby w wodzie,żeby było mięciutkie, później gdy woda z patelni wyparuje dodaje grzyby zalewam mlekiem, przyprawiam i czekam aż sos zabarwi się na brązowo

"Cebulowo warzywny"

Kilka ogórków korniszonow
2-3 cebule
Czasami gotowane mięso od kurczaka
Łyżka przecieru pomidorowego

Cebule dusze na wodzie, dodaje ogórki , gdy to zmięknie, dodaje mięsko , koncentrat, przyprawiam, zalewam wodą czekam aż wszystko się zagotuje.

Takie mniej więcej sosy jem często, tylko zastanawiam się czy to aby nie jest bardzo kaloryczne. Teraz mam zamiar jeść kaszę gryczaną, bo dostałam od koleżanki kilka opakowań z warzywami, tylko nie wiem czy mogę ;/


Śniadanie - 2 gotowane jajka

II śniadanie jabłko

Obiad-Zupa pomidorowa z makaronem

Kolacja- 3 mielone smażone z ryby, kapusta kiszona


  • Unfriendly

    Unfriendly

    9 lutego 2012, 14:26

    Te sosy sa bardzo chude - stawiam, ze oba mają po około 120 kcal max wliczajac kurczaka z drugiego sosu i zakładając ze do pierwszego dajesz mleko tłuste

  • pompolinkaa

    pompolinkaa

    9 lutego 2012, 10:22

    Hmm skoro tak to z czym mogę jeść ryż albo makaron ? A np duszone warzywa , ale cebulka, ogórki konserwowe nadają się ?

  • bierdonka0

    bierdonka0

    9 lutego 2012, 10:08

    ogolnie sosów unikaj jakichkolwiek.. to one najbardziej tucza.. Przyzwyczaisz sie do "suchego" jedzenia ;) ja sobie robie np w niedziele z sosem obiad, jak jest tojedyna okazja by posiedziec z rodzicami ;) --A co do odsniezania, to nie omieszkam dzisiaj dolaczyc ta forme ruchu do dzisiejszych cwiczen :D

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    9 lutego 2012, 09:58

    ładnie ci idzie :) Miłego Dnia !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.