Tak dawno nie było mnie tu, a to wszystko z powodu braku czasu. Praca pochłania mnie bardzo, a resztę czasu totalnie wypełnia mi Olivcia i inne zajęcia. Ale obiecuję poprawę i ponadrabiam wszystkie zaległości, poodwiedzam Was Kochane. A teraz ruszam nastawić pranie i poprasować tą kupę zaległych wysuszonych ciuchów. Z dietką różnie - nie ma się co czarować, ale ogólnie staram się pilnować.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Enchantress
13 września 2009, 13:46Podczytalam troszké Twój pamiétnik i widzé, ze przeszlas zawirowania losu. mam nadziejé, ze wszystko ulozy sié po Twojej mysli i dietkowo tez bédzie dobrze. Stracone juz kilogramy swiadczá o samozaparciu. Gratulujé i serdecznie pozdrawiam.
inzaghiczka
13 września 2009, 13:12pogratulowac pracy, ciesze sie twoim szczesciem i dobrze ze praca cie pochlania, wciagniesz sie i zaczniesz jak by to powiedziec calkiem nowe zycie. wszystko bedzie ok jestem z toba i ciesze sie kazdym zrzuconym kilogramem :)
Maada86
12 września 2009, 00:37Jestes niesamowita kobieta. GRATULUJE odwagi i mega sily w budowaniu nowego zycia. pozdrawiam:))
faldziasta
11 września 2009, 06:50Napisz coś, jak tam w nowej pracy, jak tam odchudzanie. Nic nie wiadomo co tam u Ciebie słychać!
luise
10 września 2009, 14:21i czuję, że teraz to już nigdy w życiu nie powiesz, że nie ma w życiu rzeczy niemożliwych, cieszę się razem z Toba, że ci sie udało i idziesz dzielnie do przodu, zyczę ci wszystkiego dobrego, pa
Gandzia190989
10 września 2009, 11:50niech sie pani nie stara, bo od samego starania nic nie ma. ma pani to robić! O! Ps. Kibicuje pani prawie od samego początku i razem z pania cieszę się z każdego sukcesu. :)
agafbh
9 września 2009, 09:08średzę Twoją historię praktycznie od początku i chciałam Ci powiedzieć, ze jestem po wrażeniem Twojej wielkiej przemiany, psychicznej jak i fizycznej, gratulacje i trzymam kciuki za dalsze postępy. Jesteś naprawdę twardą baką.
ulkasan
9 września 2009, 08:05pilnuj się bo szkoda by było stracić to co osiagnełas. życzę wytrwałości i trzymam kciukasy
Maryna78
8 września 2009, 16:31trochę się musisz jednak bardziej pilnowac...;) teraz masz wiecej zajęć i mozliwości do jedzenia w pospiechu :0 )) ale i tak jestem z ciebie dumna:)
niunka31
8 września 2009, 08:33a zobaczysz jak dlaej bedzie jeszcze lepiej cudowniej ... tak sie ciesze z twojego slonca radosci ..pracy i ze idziesz do przodu kochana naprawde......wszystko to przezylam co ty,,,i wiem ze warto bylo i jestesmy madrzejsze o swoje przezycia
promyczekdori
8 września 2009, 08:18pilnuj sie aniu ja sama na własnej skórze wiem że bardzo szybko można zaprzepascić całą ciężka przace nad samą sobą ....a wiesz że było by ci bardzo szkoda prawda więc pilnuj dietki bardzo bardzo
basic30
8 września 2009, 07:02SIĘ A ZA ROK BEDZIESZ SUPER LASKA A TWOJA NIUNIA BEDZIE MIAŁA Z KIM BIEGAC PO PARKU
Nadia0088
7 września 2009, 23:17jak amsz duzo ruch dieta moze byc mnie restykcyjna:) pozrawiam:)
Marekkk
7 września 2009, 22:35się nową pracą... o dietce pamiętaj i trzymaj silną wolę...
pinezka85
7 września 2009, 22:34Bardzo się cieszę Aneczko, że wszystko u Ciebie w porządku :) Widzę, że praca wypełnia Ci czas :) Mam nadzieję, że dobrze się tam czujesz i to zajęcie daje Ci satysfakcję :) Nie zatrać się w tych obowiązkach - przyjemności też są bardzo ważne :) A Olivcię to wycałuj ode mnie za wszystkie czasy :***