od rana sok marchwiowo-jabłkowy, potem 2 kromki chleba razowego z białym serem+ zielona herbata. I siłownia:) 1150 kalorii za mną, orbitrek i bieżnia:) całe mokre koszulki i spodenki, super się czuję:) na obiad makaron z wczorajszym farszem, ze szpinakiem. Na podwieczorek mam mały serek homogenizowany a na kolacje czeka omlecik:)