Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5.12


Od rana musli z activią, potem kasza z warzywami i trening-orbitrek przez 25 min, i ćwiczenia siłowe, potem kolejne pół porcji kaszy i banan, godzina ćwiczeń rozciągająco-wzmacniających, po tym pomarańcza i warzywka na parze, ale skusił mnie ptyś, zjadłam jakąś 1/3, reszte oddałam chłopakowi, ale byłam tak "wypompowana" po wczorajszych i dzisiejszych cwiczeniach, ze potrzebowałam malutkiej przyjemności:) na kolacyjkę chleb razowy z serem białym, szklanka mleczka.
Wieczorem ruszam na mecz siatkówki:) niestety jako kibic:( uwielbiam bowiem grać w siatkowkę:)
Aha, od rana miałam dobry humor, weszlam na wage:) 0,5 kg mniej od pon:) ale takaaa radośc:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.