Witam Moje Kochane Dziewczeta:)
Jak samopoczucie przy środzie? Moje Drogie bardzo serdecznie dziękuję Wam za cudowne komentarze:) Dziękuję;)
A my wczoraj mieliśmy fantastyczny dzień, taki rodzinny, polski:)
Chodzi o to,ze po śniadaniu ( naleśniki dukana z dżemem truskawkowym, porzeczkowym, jogurtem i sokiem malinowym i z czarnej porzeczki-pycha) postanowiliśmy wybrać się na rowerki:) Zadzwoniła mama,ze ma wolne to stwierdziliśmy,ze pojedziemy do niej. Po drodze odwiedziliśmy koleżankę, wpadliśmy na herbatkę hahaha Bylo tak super, bo poczułam sie jak w Polsce,po prostu wpadliśmy do koleżanki na herbatkę i plotki,bez żadnego umawiania sie, uprzedzania telefonicznego czy takie tam. Tak mi tego tu brakuje, mamy super znajomych,ale mieszkają od nas około 25km i każdy inaczej pracuje i żeby się zgrać trzeba mieć mega szczęście:)
Od koleżanki wyruszyliśmy do mamy. Kiedy tylko wjechaliśmy na podwórko R zapragnął skosić trawę , zdziwiłam się, bo mama, jak na angielskie warunki, ma kawal ziemi a nie ogordek. Haha on kosil my pilysmy kawe,potem on jadł tościki a ja grabiłam hektary trawy a mama pakowała do workow, nawet moja siostra jak wrocila z pracy załapała sie na porządeczki hahah. Aez mi siostra chudnie, jakiez ma wąziutkie bioderka a jakie nozki chude hahha Dukan w 3 miesiace zabral jej 14,5kg:) Bidulka wypatruje juz IIIfazy juz tylko 5kg:)Szybciutko musi zleciec:)
Posiedzielismy chyba do 19.00 i wrocilismy do domku:) Zrobilismy ponad 20km, dla R to pryszcz,ale da mnie super wysilek zwłaszcza gorki, bo my tu w gorach mieszkamy prawie;) No i pogoda byla niefajna bo wialo strasznie i taki lodowaty wiatr.
R ma dzis wolne tzn idzie na noc,wiec jeszcze jeden dzien razem,cos porobimy,albo i nie hahaha
Dzis moze spacer:)
R jeszcze spi, a ja pije kawke i pisze i czytam, co u Was:)
Dzis moja waga pokazala 64.6:) Dokladnie tyle, co wczoraj, wiec siuper.
Caluje Was i zycze wspanialej srody:)
jeanka2
14 kwietnia 2011, 11:54I twojej siostrze tez u mnie waga tak po mału spada że aż sie odechciewa ja walcze od stycznia w sumie i marne 5 kilo mniej w 3 miesiace:((((Ale może to i dobrze.I mimo że tak sie na dukanie staram to tak mocno mi nie leci.Jak ty kochana to robiłas????? Jestes naprawde mega...duża byłaś a teraz wygladasz naprawde REWELACYJNIE.Jestes wzorem do naśladowania koleżanko:))))) pozdr
Truskalex
13 kwietnia 2011, 16:47A u mnie środa kiepsko, szkoda gadac. To też własnie przez tą straszliwą pogodę :/ Ech kwiecień plecień... Pozdrawiam, dużo słońca życzę! :)
ohniunia19
13 kwietnia 2011, 16:00wszak jest ich tak mało ...wszyscy razem czyż nie cudnie ..:)NIE zawsze można to zgrać w czasie jak jesteś Ty,mamcia R nie ma Agi ,albo R ...i tak w kółko...:) świetnie R skosił trawkę Wy popsiątały ...lecimy na grila ...:) szkoda, ze tak daleko tylko 2 tysiące km ...:) Agusia zaraziła się od nas ...już chce Fazy 3 -cierpliwości ...:)muszę jej pogratulować mega spadeczku wagi ...:)ostatnio było mniej ... 3majcie się kochani cieplutko ... pozdrawiamy ...buziaczki
ilona761976
13 kwietnia 2011, 14:43spędziłaś dzień .....oby więcej takich ...Pozdrawiam ;-))
JustynaBrave
13 kwietnia 2011, 13:08jak na prawdziwej polskiej wsi :)) może R chciał Ci dać czas na pogaduchy z mamą? ;) a siostra -super wynik! :)
dukanka1985
13 kwietnia 2011, 11:39Fajny energiczny i spontaniczny dzień :)Siostrę pewnie zachęciła do odchudzania z dukanem Twój sukces???
nikusia85
13 kwietnia 2011, 10:48FAJNIE SPEDZONY DZIEN POZAZDROSCI TYLKO ;-) CHYBA TESKNISZ DO pOLSKI BARDZO DOBRZE ZE MASZ TAM RODZINE I W OGOLE BLISKICH ZAWSZE TO TROCHE RAZNIJ.. zYCZE PONOWNIE UDANEGO DNIA BUZIAKI:*