Witajcie Moje Kochane Dziewczynki:)
Jak Wam minal weekend? U mnie i troche pracowicie i troche rodzinnie i dzis wreszcie leniuchowato:)
W sobote wiadomo szkola, moje doroslaczki ( mam nastolatkow) najpierw mnie zdenerwowaly a potem tak zaskoczyly praca i jej efektem,ze jak jeden z uczniow odczytal swa prace to mnie zatkalo-piekniej bym tego nie napisala:)BRAWO:) Miód na moja dusze;)
Po szkole R odwiózł mnie do mamy i siostry:)Oj sie pobyczylysmy i dogodzilysmy sobie po dukanowskiemu oczywiscie. Zrobilam nam placki po wegiresku te z kalafiora i pyszny sosik:)Salatke pycha, bo mamy dni warzywne;)hahah Potem BUDYN:)
A dzis raniutko R mnie przywiozl do domku i teraz delektujac sie kawka pisze co nieco:)
Ja sie rozgadalam a tu chcialam sie pochwalic SPADKIEM:
Mam nadzieje, ze widac:
68,4kg
Super, bo dlugo juz bylo 69,8 potem wskoczylo 69.9 a tu prosze dzi jakos tak mnie zepchnelo w strone wagi i dobrze:)
Radosc nieslychana:)
Buziaki
Zagladam do Was teraz:)
adryjka
6 lutego 2011, 21:23Pieknie pieknie:)) waga spada:) super:)
adryjka
6 lutego 2011, 21:23Pieknie pieknie:)) waga spada:) super:)
fantasia1983
6 lutego 2011, 20:59Dziękuję za motywację i gratuluję spadków... To moja pierwsza serio potraktowana dieta, sztywno trzymam się zasad (choć Ciebie podziwiam za wymyślność przepisów,ja z reguły idę na łatwiznę - pieczona kura+pomidor/jaja/wędzona makrela:) ) i dlatego ten zastój z lekka mnie niepokoił... Trzymam za Ciebie kciuki i będę obserwować postępy. Pozdrawiam.
magpie101
6 lutego 2011, 20:15Widac, widac co waga pokazuje, brawo!
nika2002
6 lutego 2011, 18:35spada. Gratuluję. Pozdrawiam i miłego wieczoru.
Truskalex
6 lutego 2011, 18:26Zdolni uczniowie, trzeba dbać o takie skarby :D To nasza przyszłość :D Pozdrawiam :D
mysza81
6 lutego 2011, 14:44Piękna waga,ma szczęście,że spada ;) Pozdrowionka
JustynaBrave
6 lutego 2011, 14:25podziwiam Twój zapał do gotowania i wymyślania tych wszystkich posiłków po dukanowemu... zazdroszczę :) a otrębów spróbuję, dziękuję za podpowiedź :)
elzunia1974
6 lutego 2011, 11:28ale masz talent kulinarny, ja placki po węgiersku znam tylko w wersji z ziemniaczanymi, z sosikiem...pycha, ale nie dla mnie ...jak ja już bym chciała tę szósteczkę.... buźka
wiewiorka.agnieszka
6 lutego 2011, 11:19...spadków :)
Aniolekkkkkk
6 lutego 2011, 10:26cieszę się razem z Tobą , oby tak dalej ...........pozdrawiam