Kolejny dzień z Pierrem. Taki sobie czwartek, co ja pisze taki sobie - fantastyczny, bo dzis do pracy po raz ostatni w tym roku, powrot 04.01.2011:):):) Przystroilam sobie swiatcznie pamietnik i powoli wprawiam sie w ten nastroj. Juz tak niewiele czasu pozostalo a ja nic nawet nie ruszylam palcem w kwestii przygotowan:):):)Od poniedzialku sie tym zajme:) Musze jeszcze skonczyc z prezentami jeszcze po dwie rzeczy dla mamy i siostry. No i wreszcie olśniło mnie przed snem wczoraj i wiem, co dla R!!!!!!!!!!!!Jupi jestem bardzo zadowolona. Musicie wiedzieć,ze on zawsze twierdzi ,ze wszystko ma nic mu niepotrzebne,ale z tego na pewno sie ucieszy:):):):)hahahahaha Dumna jestem z siebie:):):) Teraz tylko muszę to załatwić:)
A wracając do diety, trzymam sie dzielnie i mocno, wszystkimi kończynami:)
Wczoraj jadlospis: sniadanie: salatka z pomidorka i ogorka, II sniadanie: herbatniki Dukana, obiad: rosolek, kolacja: rosolek. DZIS: sniadanie: twarozek przystrojony pomidorkiem, II sniadanie: jogurt naturalnyi otreby, obiad: zupa z dyni, kolacja: ?
Aha dzis jeszcze skocze przed praca do miasta, bo wymyslilam,ze w sobote zrobimy sobie wigilie klasowa, polaczymy klasy, ja robie ciacho, dziewczyny salatki i rozne zabawy i Quizy dla dzieciakow:)Musze kupic co nieco i jutro zrobie ciacho - chatke Baby-Jagi, najgorsze,ze nie sprobuje ,mam nadzieje,ze bedzie im smakowalo:) hahaha
Buziaki
ohniunia19
17 grudnia 2010, 08:37....co za wspaniałości ...napewno pychotka ...ale mnie to NIE rusza ...co ten Dukanek z nami robi??? grunt to silna wola...:)))...pozdrawiamy
helawopalach
16 grudnia 2010, 12:31oj mogłoby być ciężko... ja do pracy jeszcze 11 dni w tym roku... liczę jak nawiedzona jakaś... i aż mi szkoda będzie momentu, gdy wskoczy na jednocyfrową... wogóle to czas mógłby się zatrzymać. Buziaki :-*
zuzek33
16 grudnia 2010, 10:56do pracy a moj maly do przedszkola, juz sie ciesze heheh :) ogolnie to czytam co jadlas, i czy aby nie za malo bialka?? Ja stwierdzam ze czym wiecej jem tym wiecej chudne wiec sie teraz opycham ile wlezie, powinnysmy jesc 2g na 1kg, a to bardzo trudno tyle zjesc :)
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
16 grudnia 2010, 10:53jakoś nie mam na to weny ;) Miłego dnia !