Dziewczynki Kochane juz mi stuknela 50 na Dukanie,ogolnie chyba 80dzien walki:)Zdaje sie,ze efekty zadowalajace,tak jestem zadowolona i mam mase energii i sily do walki:)Pasek pokazuje,ze jeszcze 7kg,ale mysle o mneij wiecej 10 jeszcze i wystarczy:)
A tak poza tym to kolejny dzien i do pracy maszerowac trzeba,ale jeszcze tlko 2 dni bez dzis:):):):)W piekarniku dochodza buleczki.
Na snaidanko: buleczki dukanowe+ sledziki, II sniadanko: buleczka dukanowa z twarozkiem, obiad: duszona wolowina,kolacja nie wiem jeszcze:)
Jest dobrze popijam kawke i biore sie za Wasze pamietniki,mam nadzieje,ze juz sie pozbieralyscie i jestescie gotowe do walki:):):):)Buziaki
BMI37
14 grudnia 2010, 10:20He ,he ..50tka na liczniku. Nieźle brzmi :) Dobrze sie Ciebie czyta, taka jesteś bardzo pozytywnie nastawiona. Czuć lekkość w Twoim dietkowaniu. Nic tylko brać przykład:) Często korzystam z Twoich pomysłów na dzienne menu. Więc dodatkowo ,wielkie dzięki :)
SugarTemptation
14 grudnia 2010, 10:06No jak ten czas zleciał:) gratuluje