Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzien diety:)


Drugi dzien diety Kopenhaskiej, wlasnie jestem po kawie z cukrem beeeeeeee.
Wypilam tez szklanke cieplej wody na czczo, by pobudzic uspiona przemiane i chyba dziala.
Wczoraj wypilam prawie 3 litry wody nie wiem czy nie za duzo, jak myslicie?
Woda to jedyna przyjaciolka podczas tej diety.
R. wstal rano okolo 6.30 i poszedl biegac, nie budzil mnie bo padalo, wiec nie pobiegalam dzis,ale spoko bo podczas tej diety nie chce sie fosowac, by uniknac zaslabniecia. Troche pocwicze...
Czuje sie dobrze;)
Zajrze wieczorkiem, jak wroce z pracy:)
 
  • TheCinderella

    TheCinderella

    27 września 2010, 12:13

    ja nie daję rady wypić więcej niż 1,5 litra, ale i tak dobrze się czuję. Na szczęście przez te dwa tygodnie nie muszę chodzić do pracy, bo by było trudniej, po kawie na śniadanie to do południe myślę tylko o jedzeniu. Na bieganie bym się nie porywała, ale ćwiczę brzuszki i na rowerku stacjonarnym.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.